Wczoraj wyjazd konwoju został zatrzymany przez władze kuwejckie. Uznano, że nadal w irackich miejscowościach pogranicza jest zbyt niebezpiecznie. Wolontariusze Czerwonego Półksiężyca chcieli dotrzeć do miast Safuan lub Umm Kasr.
Dziś na przeszkodzie w dotarciu konwoju do potrzebujących stanęła pogoda - nad Kuwejtem szaleje burza piaskowa, jest silny wiatr, a widoczność w otwartym terenie nie przekracza kilkudziesięciu metrów.
Dziesięć samochodów ciężarowych od wczoraj zapakowanych jest stu tysiącami racji żywnościowych i czeka na zezwolenie na wyjazd. Siły koalicji zapowiedziały też, że jutro do portu w Umm Kasr wpłynie brytyjski statek transportowy Galahad, który ma przywieźć pomoc humanitarna dla mieszkańców obleganej Basry.