W śledztwie dotyczącym afery Rywina warszawska prokuratura apelacyjna przesłuchała dziś przedstawicieli władz telewizji Polsat - prezesa zarządu Aleksandra Myszkę i Piotra Nurowskiego z rady nadzorczej Polsatu.
Rzecznik Prokuratury apelacyjnej Zbigniew Jaskólski powiedział, że prokuratura nie udziela żadnych informacji na temat szczegłów śledztwa.
W styczniu prokuratura postawiła Lwu Rywinowi zarzut płatnej protekcji wobec spólki Agora. Rywin zapropnował Agorze aby wpłaciła 17 i pól miliona dolarów w zamian za takie zmiany w ustawie o radiofonii i telewizji, które umożliwią spółce kupno Polsatu. Mimo, że rozmowa, podczas ktorej padła ta propozycja została nagrana przez redaktora naczelengo wydawanej przez Agorę Gazety Wyborczej - Lew Rywin nie przyznał się do winy anie nie chciał składać wyjaśnień.
Do tej pory prokuratura przesłuchała kilkudziesięciu świadków w tym prezydenta, któremu Rywin pisemnie przedstawił swoja wersję wydarzeń. Przesłuchano także premiera, Adama Michnika, zarząd Agory, Prezesa Telewizjii Polskiej Roberta Kwiatkowskiego i wielu innych świadków. Jak ujawniła prokuratura - niektórzy z nich byli przesłuchiwani więcej niż jeden raz.
Równolegle aferę Rywina wyjaśnia sejmowa komisja śledcza, która w swoich pracach korzysta z akt zgromadzonych w śledztwie prokuratorskim.