Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Polscy ratownicy dotarli do Bam

0
Podziel się:

Polscy strażacy dotarli do południowo-wschodniego Iranu, do miejscowości Bam dotkniętej w piątek gigantycznym trzęsieniem ziemi. Jeszcze dziś włączą się do akcji poszukiwawczo -ratownicznej.
Po ponad 12-godzinnym locie przez Bułagarię i Turcję wojskowy samolot z polską ekipą, w skład której wchodzi 28-iu ratowników, czterech lekarzy oraz siedem przeszkolonych psów, wylądował w Bam.

Polscy strażacy dotarli do południowo-wschodniego Iranu, do miejscowości Bam dotkniętej w piątek gigantycznym trzęsieniem ziemi. Jeszcze dziś włączą się do akcji poszukiwawczo -ratownicznej.

Po ponad 12-godzinnym locie przez Bułagarię i Turcję wojskowy samolot z polską ekipą, w skład której wchodzi 28-iu ratowników, czterech lekarzy oraz siedem przeszkolonych psów, wylądował w Bam. Polscy ratownicy dotarli do tego miasta jako jedna z pierwszych grup międzynarodowych. Strażacy założyli już bazę i - jak mówi dodwódca pułkownik Andrzej Sztarbała - jeszcze dziś ruszą do akcji. Najpierw ma zostać wysłana grupa rekonensansowa, która zapozna się z rozmiarami katastrofy i rejonem, w którym będą prowadzone działania.

Bam, zbudowane w większości z glinianych domów, po trzęsieniu ziemi praktycznie przestało istnieć. W miejscach budynków mieszkalnych powstały zwały pylistego piachu. Ci, którzy przeżyli, koczują na ulicach. Czerwony Półksiężyc wydziela namioty i wodę pitną, której brakuje. Część ludzi śpi pod gołym niebem na kartonach lub kocach. W mieście panuje potworny chaos: korki na ulicach, tłumy ludzi w maskach na twarzach.

Na razie - jak mówią międzynarodowi koordynatorzy - trudno zapanować nad akcją ratunkową. Jednak zapewniają, że już dziś profesjonalne ekipy poszukiwawczo-ratownicze będą miały przydzielone sektory odpowiedzialności w poszczególnych częściach zburzonego miasta.

Według wstępnych szacunków irańskiego ministerstwa zdrowia, w wyniku trzęsienia ziemi zginęło 20 tysięcy osób a 50 tysięcy zostało rannych.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)