Kazimierz Wera podkreślił w rozmowie z IAR, że na razie trwają negocjacje z egipskim przewoźnikiem.
Start samolotu Polskich Linii Lotniczych z Warszawy, planowany na wczoraj, został odwołany z powodu opóźnienia transferu pieniędzy za lot. Egipska firma Flash Air dokonała wpłaty na konto, ale nie ma jeszcze potwierdzenia operacji.
Ponad osiemdziesięciu polskich turystów nie zgodziło się wracać do kraju samolotem egipskiej linii Flash Air. Bali się, bo w sobotę Boing tej samej firmy runął do morza kilka minut po starcie - w katastrofie zginęło 148 osób. Potem pojawiły sie informacje o złym stanie technicznym maszyn tego przewoźnika. Od soboty Polacy czekają na inny samolot.