My awans do finałów mistrzostw zapewniliśmy sobie już po wygranym 3:0 meczu z Norwegią. Kilka dni później - w Mińsku przegraliśmy z Białorusią aż 1:4. Trener Jerzy Engel zapewnił, że białoruski scenariusz się nie powtórzy. 'Mamy teraz coś w rodzaju rozdwojenia jaźni - z jednej strony cieszymy się z awansu do mistrzostw, z drugiej - pamietamy przykrą porażkę z Białorusią', powiedział selekcjoner.
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.