Powiernictwo Pruskie złoży w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu pozwy o odzyskanie przez Niemców majątków pozostawionych po wojnie w Polsce.
Szef rady nadzorczej Powiernictwa Rudi Pawelka informuje, że został już przygotowany dobrze uzasadniony wniosek w tej sprawie.
Powiernictwo Pruskie to powołana przez niemieckie ziomkostwa prywatna firma, zajmująca się w imieniu swoich klientów "uzyskaniem lub zabezpieczeniem roszczeń dotyczących własności ziemskiej i innych wartości majątkowych znajdujących się w pruskich prowincjach na wschód od Odry i Nysy". Powiernictwo nie ma poparcia niemieckiego rządu.
Planowana skarga do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu ma jednak niewielkie szanse powodzenia. Powiernictwo musiało by się bowiem powołać na Konwencję Praw Człowieka, która weszła w życie na długo po utracie majątków przez dawnych mieszkańców Prus Wschodnich. Jak twierdzi Thorsten Klute, niemiecki prawnik zajmujący się tą tematyką: "Nie ma raczej możliwości skutecznego dochodzenia roszczeń przez niemieckich wypędzonych przed Trybunałami Europejskimi."
