Nigdzie na terenie kraju nia ma bardzo poważnych sytuacji grożących powodzią, nawet tam, gdzie się tego najbardziej obawiano, między innymi, na Zalewie Włocławskim, w Zatoce Gdańskiej i w Szczecinie.
Generał Ryszard Grosset, zastępca komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej i komendanta Obrony Cywilnej Kraju, który było gościem "Sygnałów Dnia" w programie I-szym Polskiego Radia, poinformował, że występują jedynie lokalne podtopienia.
W czasie ostatniej doby strażący prowadzili akcje na terenie 10-ciu województw, było to w sumie około 450-ciu interwencji, głównie polegających na wypompowywaniu wody z piwnic domów.. Podtopienia są - zdaniem generała Ryszarda Grosseta- rezultatem bądż niedrożnych systemów kanalizacyjnych, które uniemozliwiaja odprowadzanie nadmiaru wody spływającej z pól, bądź wynikiem spiętrzenia kry lodowej na ciekach wodnych.
Generał poinformował, że obecnie największe zagrożenie jest występuje cały czas w województwie dolnośląskim, gdzie na 19-stu punktach pomiarowych na rzekach są przekroczone stany alarmowe i w wojewóztwie małopolskim,