Eksperci z branży energetycznej zwracają uwagę, że jutrzejszy strajk nie powinien spowodować przerw w dostawach energii. To ze względu na ograniczenia prawa do strajku w tej gałęzi energetyki oraz możliwości importowania prądu z sąsiednich krajów.
Pracownicy siłowni jądrowych sprzeciwiają się forsowanej przez rząd reformie prawa pracy, która ma m.in. dać pracodawcom możliwość wydłużania czasu pracy i łatwiejszego zwalniania ludzi. Przeciwko planowanym zmianom protestują też związkowcy z innych branż a także studenci, którzy obawiają się, że reformy najbardziej uderzą właśnie w nich.