Pracownicy Huty Warszawa zapowiadają złożenie ponad tysiąca skarg na Skarb Państwa do Trybunału w Strasuburgu.
Hutnicy czują się oszukani, ponieważ 13 lat po prywatyzacji Huty nie otrzymali przysługującym im udziałów w spółce. W wyniku tego ponieśli straty - tłumaczy senator Zbigniew Romaszewski. Wyjaśnił, że w 1992 roku wartość nominalna akcji wynosiła 10 złotych, teraz powinna osiągnąć poziom 45 złotych. Tymczasem hutnikom zaproponowano akcje po 2,16 złotych, które są bezwartościowe, bo nie zostały wprowadzone do obiegu.
Część hutników o swoje prawa upomniała się w polskich sądach. Te jednak uznały, że pracownikom nie należą sie pieniądze, bo Huta - jak twierdzi Skarb Państwa - została sprywatyzowana w 2001 roku, a nie w 1992.
Zdaniem Romaszewskiego orzeczenia te są niesprawiedliwe.