Partia Postępu kierowana przez Johanssona zdobyła zaledwie 8 miejsc w liczącym 63 miejsca parlamencie, Althingu. Z kolei będąca z nią dotychczas w koalicji Partia Niepodległości uzyskała 21 mandatów. Po 10 miejsc przypadło Zielonej Lewicy i radykalnej Partii Piratów, a pozostałe - mniejszym ugrupowaniom lewicowym.
Oznacza to, że żadna z partii nie będzie miała samodzielnej większości w parlamencie, co otwiera drogę do rozmów koalicyjnych. Prezydent Gudni Johannesson misję tworzenia nowego rządu powierzy prawdopodobnie ministrowi finansów Bjarniemu Benediktssonowi, wywodzącemu się ze zwycięskiej Partii Niepodległości. Dotychczasowy premier, mimo dymisji, będzie pełnił swoją funkcję do czasu powołania nowego gabinetu.
Przedterminowe wybory parlamentarne na Islandii odbyły się ze względu na dymisję poprzedniego premiera Sigmundura Davida Gunnlaugssona, spowodowaną aferą Panama Papers i wywołanymi przez nią antyrządowymi protestami.