Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Premier Miller ma uszkodzone kręgi i pozostanie tydzień w szpitalu

0
Podziel się:

Premier Leszek Miller ma złamane dwa kręgi bez przemieszczenia i pozostanie tydzień w szpitalu - poinformowali lekarze ze szpitala przy ulicy Wołoskiej w Warszawie. Jak to określili stan zdrowia premiera jest "średnio-dobry".

Premier i osoby, które wraz z nim były w śmigłowcu, który musiał awaryjnie lądować w podwarszawskim Chojnowie, przechodzą teraz dalsze badania.

Najciężej poszkodowani są : pracownica Centrum Informacyjnego rządu, która ma uszkodzone płuco i oficer BOR-u, ktory ma złamaną miednicę. Pracownica CIR bedzie dziś operowana. Do szpitala przy Wołoskiej trafiło 9 osób. Na pokładzie śmigłowca było 12 osób, w tym szefowa gabinetu politycznego premiera Aleksandra Jakubowska. Według lekarzy ma ona niegroźna ranę, która wymagała jednak opatrzenia

Rzecznik rządu Marcin Kaszuba poinformował, że śmigłowiec premiera przy podchodzeniu do lądowania miał problemy techniczne i musiał awaryjnie lądować w Chojnowie w pobliżu Góry Kalwarii - 25 kilometrów od Warszawy.

Straż pożarna o godzinie 21-ej zakończyła akcję ratowniczą na miejscu wypadku. Zgłoszenie do Straży Pożarnej trafiło przed 19-tą.

Na razie nie znana jest przyczyna awarii śmigłowca. Marcin Kaszuba powiedział, że śmigłowiec Mi-8, którym leciał premier, przechodził w ostatnim czasie kontrolę i był sprawny technicznie. Dodał, że przyczyną wypadku mogły być kłopoty z silnikiem. Według świadków zdarzenia maszyna zaczepiła śmigłami o czubki drzew. Maszyna, którą leciał premier - śmigłowiec Mi-8 została wyprodukowana 26 lat temu. Producent wyznaczył na niego resurs 28 lat. Śmigłowiec przeszedł remont generalny półtora roku temu. Wersja którą dziś leciał premier nie była wersją VIP-owską, czyli nie była specjalnie wyposażona.

Według niektórych informacji śmigłowiec premiera miał już kłopoty ze startem. Premier Leszek Miller przebywał dziś na Dolnym Śląsku.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)