Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Prezenty na Dzień Dziecka od państwa. Zobacz, na co mogą liczyć rodzice

0
Podziel się:

Ulgi, urlopy, zasiłki i inne świadczenia. Zobacz, na co mogą liczyć rodzice

Prezenty na Dzień Dziecka od państwa. Zobacz, na co mogą liczyć rodzice
(Fotolia)

Według badań przeprowadzonych przez Biuro Informacji Kredytowej rodzice wydają na każde dziecko średnio 607 złotych miesięcznie. Żeby ulżyć im finansowo, państwo ma szereg rozwiązań, które przysługują tym, którzy mają potomstwo. Najpopularniejsze z nich to ulgi podatkowe, urlopy rodzicielskie i świadczenia pieniężne. Masz dzieci? Zobacz, na co jeszcze możesz liczyć.

Rodzice statystycznie najwięcej pieniędzy przeznaczają na jedzenie dla dzieci - średnio to 208 złotych miesięcznie. Kolejna istotna część wydatków to ubrania, które co miesiąc pochłaniają 114 złotych. W mniejszym stopniu obciążające są zabawki i zachcianki, które kosztują prawie 95 złotych miesięcznie oraz zajęcia szkolne i przedszkolne (84 złote). Z kolei 64 złote to kwota przeznaczana na leczenie oraz inne koszty, związane ze zdrowiem maluchów.

Money.pl już dwa lata temu alarmował, że polityka prorodzinna w Polsce w zasadzie nie istnieje. Porównanie z innymi krajami pod tym względem było dla Polski miażdżące. Takie wnioski płynęły między innymi z zestawienia wydatków i ulg, na jakie mogą liczyć rodziny w krajach Unii Europejskiej.

Eksperci PwC porównali 25 krajów Wspólnoty. Jako podstawę do wyliczeń wzięli pracujące małżeństwo, zarabiające średnią pensję w danym kraju, z dwójką dzieci w wieku 2 i 5 lat. Okazało się, że Polacy mogą liczyć na średnio 2,3 tys. zł, czyli 2,6 proc. ich rocznych dochodów, przy średniej w Unii sięgającej 5,5 proc.

W relacji do zarobków, mniej niż Polacy dostają tylko rodzice w Bułgarii, Włoszech i Grecji. Na największą pomoc mogą liczyć Francuzi - równowartość blisko 28,5 tys. zł. Tuż za nimi z podobnym wsparciem są Finowie i Niemcy. W ich przypadku dotacje i ulgi stanowiły blisko 10 proc. wartości ich rocznych zarobków.

Skala pomocy na jaką może liczyć średnia rodzina w krajach Unii Europejskiej w ciągu roku, wyrażona w tysiącach złotych

Źródło: Money.pl na podstawie PwC

Jak sytuacja zmieniła się na przestrzeni ostatnich lat? Nie da się ukryć, że ostatnie miesiące przyniosły zmiany w polityce prorodzinnej. Wzrosła ulga podatkowa na trzecie i kolejne dziecko, pracodawcy będą mogli zaliczać w koszty wydatki związane z funkcjonowaniem przyzakładowych przedszkoli, żłobków i klubów dziecięcych, a od przyszłego roku ma zostać wprowadzone comiesięczne świadczenie rodzicielskie w kwocie tysiąca złotych miesięcznie.

Ulga na dziecko

Prawo do odliczenia przysługuje na każde małoletnie dziecko, pozostające pod opieką podatnika (będącego rodzicem biologicznym, zastępczym lub opiekunem prawnym). Z ulgi skorzystać mogą również rodzice pełnoletnich dzieci, które:

  • otrzymywały zasiłek pielęgnacyjny lub rentę socjalną (niezależnie od wieku),
  • nie ukończyły 25. roku życia, kontynuują naukę w szkołach i nie zarobiły w ciągu roku więcej niż 3089 złotych.

Przywilej przysługuje tylko rozliczającym się na zasadach ogólnych (według skali podatkowej), w tym także przedsiębiorcom. Ponadto dzieci nie mogą pozostawać w związku małżeńskim ani być umieszczone w placówce zapewniającej całodobowe utrzymanie.

Zgodnie z ubiegłoroczną nowelizacją ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, kwota odliczenia na trzecie dziecko wzrosła o 331,92 zł i wynosi 2000,04 zł. Natomiast na czwarte i każde kolejne dziecko rodzice będą mogli odpisać o 475,92 zł więcej, czyli 2700 złotych. Nie zmieni się natomiast wysokość odpisu na pierwsze i drugie dziecko. W tym przypadku wysokość ulgi nadal wynosi 1112,04 zł. Dodatkowo, rodzice jednego dziecka nie mogą zarobić w ciągu roku więcej niż 112 tysięcy złotych (ten sam limit dotyczy osoby samotnie wychowującej dziecko), a jeśli nie są małżeństwem i nie rozliczają się wspólnie - limit wynosi 56 tysięcy złotych na każdego z nich. Ograniczenia dochodowego nie ma przy większej liczbie dzieci.

##Wysokość ulgi na dzieci w PIT
Liczba dzieci Roczna wysokość ulgi Miesięczna wysokość ulgi
Źródło: Ministerstwo Finansów
1. dziecko 1112,04 zł 92,67 zł
2. dziecko 1112,04 zł 92,67 zł
3. dziecko 2000,04 zł 166,67 zł
4. i kolejne dziecko 2700 zł 225 zł

Wysokość ulgi sumuje się w zależności od liczby dzieci. Rodzice trójki dzieci odliczą zatem za pełen rok w sumie 4224,12 zł, a czwórki - 6924,12 zł. Jeśli wysokość podatku będzie niższa, to ulga nie tylko "wyzeruje" zobowiązanie wobec fiskusa, ale również pozwoli na zwrot nadwyżki podatnikowi. Jedynym warunkiem jest to, żeby całkowita kwota odliczenia nie przekroczyła wysokości odprowadzonych w 2014 roku składek na ubezpieczenia społeczne.

Urlopy - dla matki i dla ojca

Podstawowym świadczeniem, które przysługuje matce z tytułu narodzin dziecka jest urlop i wypłacany podczas niego zasiłek macierzyński. Trwa on przez 20 tygodni (to tzw. podstawowy urlop), ale oprócz tego przysługuje jeszcze dodatkowe 6 tygodni, a jeśli i to okaże się za mało, to matka może nie wracać do pracy jeszcze przez kolejne 26 tygodni urlopu rodzicielskiego. Te dwa ostatnie może również wykorzystać ojciec dziecka.

Na urlopie pracownica (lub pracownik) otrzymuje pieniądze w formie zasiłku macierzyńskiego. Jego wysokość zależy od tego, jak długo będzie korzystać ze świadczenia. Jeśli zdecyduje się odpoczywać tylko 26 tygodni, to dostawać będzie zasiłek w wysokości 100 procent wynagrodzenia. Pozostałe pół roku natomiast, czyli urlop rodzicielski, to już tylko 60 procent pensji.

Pracownica może już na wstępie zadeklarować, że chce być na urlopie przez rok i wtedy pracodawca (lub ZUS) będzie płacił co miesiąc 80 procent wynagrodzenia. Wyjdzie więc na to samo.

To jednak nie oznacza, że po takiej deklaracji pracownica nie może zmienić swojej decyzji. W takim przypadku ma prawo wrócić do pracy po pół roku urlopu macierzyńskiego, bez obaw o straty finansowe. Zasiłek zostanie bowiem wtedy wyrównany do 100 procent.

Obojgu rodziców przysługuje również prawo do tzw. urlopu wychowawczego w wymiarze nawet 36 miesięcy. Korzystanie z niego nie opłaca się jednak tak, jak jest to w przypadku urlopu macierzyńskiego. Pracownik nie dostaje wtedy żadnego wynagrodzenia, a składki za niego odprowadzane są ze środków budżetu państwa.

Dwa tygodnie urlopu - tylko dla mężczyzny

Mężczyzna, kiedy urodzi mu się dziecko, ma prawo do skorzystania z dwutygodniowego urlopu ojcowskiego. Nie musi go jednak wykorzystywać bezpośrednio po narodzinach dziecka. Może to zrobić aż do momentu, gdy ukończy ono pierwszy rok życia, przy czym musi go rozpocząć przynajmniej 14 dni przed pierwszymi urodzinami potomka. Nie może się go również zrzec na rzecz matki dziecka. To świadczenie przysługuje bowiem tylko ojcu.

Przywilej przysługuje tylko pracownikom, czyli tym, którzy są zatrudnieni na podstawie:

  • umowy o pracę,
  • mianowania,
  • powołania,
  • wyboru,
  • spółdzielczej umowy o pracę. Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/204/m92876.jpg ) ] (http://msp.money.pl/wiadomosci/prawo/artykul/urlop-ojcowski-kiedy-przysluguje,172,0,1642156.html) *Dwa tygodnie urlopu więcej dla mężczyzn * Zobacz, co musi się wydarzyć, żebyś mógł dłużej odpoczywać od pracy.

O świadczenie mogą również ubiegać się przedsiębiorcy, pod warunkiem, że opłacali wcześniej dobrowolną składkę chorobową przynajmniej przez miesiąc. Za czas pozostawania na urlopie ZUS wypłaci im zasiłek macierzyński (jego wysokość zależy od kwoty, według której przedsiębiorca opłacał składki) oraz zwolni z opłacania składek na ubezpieczenia społeczne. Łącznie pozwoli to na oszczędność około 1000 złotych.

Urlop ojcowski obejmuje dni wolne od pracy, jest płatny i musi trwać nieprzerwanie przez dwa tygodnie. Pracodawca nie ma prawa go odmówić, jednak z wnioskiem do niego należy zgłosić się nie później niż siedem dni przed jego rozpoczęciem. Świadczenie nie ma również nic wspólnego z urlopem okolicznościowym z tytułu urodzenia dziecka i przysługuje niezależnie od niego.

Becikowe i świadczenie rodzicielskie

Jednorazowa zapomoga z tytułu urodzenia się dziecka, czyli tak zwane becikowe, to świadczenie wprowadzone już prawie 10 lat temu. Wciąż wynosi ono 1000 złotych netto, jednak już nie wszyscy je otrzymają. Po pierwsze, rodzice zaraz po narodzeniu dziecka muszą złożyć odpowiedni wniosek w miejskim lub gminnym ośrodku pomocy społecznej, ewentualnie w odpowiednim wydziale urzędu miasta (lub gminy).

Złożenie wniosku nie gwarantuje jednak przyznania świadczenia. Na becikowe liczyć mogą tylko te rodziny, w których dochód na jedną osobę nie przekracza miesięcznie 1922 złotych. Co więcej, żeby dostać pieniądze matka musi być pod stałą opieką lekarską przynajmniej od 10 tygodnia ciąży.

Połączenie becikowego z zasiłkiem macierzyńskim planuje od 2016 roku resort pracy, wprowadzając tzw. świadczenie rodzicielskie. Będą je otrzymywać ci, którzy do tej pory nie mogli skorzystać na przykład z urlopu macierzyńskiego, a więc bezrobotni, pracujący na zlecenie, o dzieło, rolnicy czy studenci. Będzie ono przysługiwać niezależne od dochodu w rodzinie i ma przysługiwać do momentu ukończenia przez dziecko pierwszego roku życia.

- Pierwszy rok po narodzinach dziecka jest kluczowy zarówno dla niego, jaki i samych rodziców. Chcemy, aby wszyscy mieli równe szanse na wsparcie w tym czasie, bez względu na formę zatrudnienia - tak argumentował wprowadzenie świadczenia minister Kosiniak-Kamysz.

Łatwiej o żłobek i przedszkole

Kilka dni temu rząd uchwalił również nowelizację ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych i od osób prawnych. Wprowadza ona dwie istotne zmiany, które wpłyną na budżet rodziców. Pierwsza z nich dotyczy przede wszystkim firm. Każdy zakład pracy, który zdecyduje się zbudować przy swojej instytucji żłobek, przedszkole lub klubik dziecięcy, będzie mógł ten koszt budowy zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów. Ma to zachęcić przedsiębiorstwa do budowania takich placówek, co znacznie ułatwi życie rodzicom.

Druga zmiana dotyczy rodziców w sposób jeszcze bardziej bezpośredni. - Pracodawcy, którzy zdecydują się na dofinansowanie pobytu dzieci pracowników, zarówno w przyzakładowych żłobkach lub przedszkolach, jak i zewnętrznych placówkach, także mogą uzyskać preferencję podatkową z tego tytułu, w kwocie nieprzekraczającej 400 złotych miesięcznie na jedno dziecko w żłobku i 200 złotych w przedszkolu - powiedział o zmianach minister finansów Mateusz Szczurek.

- Te świadczenia będą zwolnione z podatku dochodowego od osób fizycznych. Jest to co prawda korzyść, którą uzyskuje pracownik, ale będzie ona zwolniona z podatku - dodał.

Te zmiany spowodują, że w portfelach rodziców może się co miesiąc znaleźć nawet kilkaset złotych więcej.

Zbliżająca się kampania wyborcza z pewnością będzie obfitować w kolejne obietnice dla rodzin. Być może więc za rok na Dzień Dziecka rodzicom będzie łatwiej, niż teraz.

Czytaj więcej w Money.pl
Ojciec na macierzyńskim. Kiedy to możliwe? Nie zawsze to matka musi opiekować się dzieckiem. Może to robić też drugi z rodziców, ale nie wcześniej niż po 14 tygodniach od narodzin.
Nowe świadczenia dla rodziców. Tysiąc złotych miesięcznie - To inwestycja, na którą trzeba wyłożyć na początku około 1,2 miliarda złotych, ale w przyszłości na pewno się zwróci - zapowiada minister pracy.
Duda proponuje po 500 złotych na dziecko Państwo powinno prowadzić przyjazną politykę wobec rodzin; tymczasem w ostatnich latach nic się nie robi, by rodziny wzmacniać - przekonywał kandydat PiS.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)