Aleksander Kwaśniewski, na spotkaniu z francuskimi dziennikarzami w Warszawie,
powiedział, że Irak po upadku Husajna stał się lepszym krajem, choć - jak przyznał - pojawiły się wątpliwości co do uzasadnienia interwencji w tym kraju.
"Mam dyskomfort, polegający na tym, że byliśmy zwodzeni informacjami o broni masowego rażenia" - powiedział prezydent. Na zorganizowanej później konferencji prasowej w Belwederze Aleksander Kwaśniewski nie chciał odpowiedzieć na stawiane przez dziennikarzy pytania, przez kogo Polska miała być zwodzona w tej sprawie.
To, że Irak ma gotową do użycia broń masowego rażenia, było jednym z argumentów wysuwanych przez Stany Zjednoczone i Wielką Brytanię za wojną z Irakiem. Broni takiej w Iraku nie znaleziono.