Aleksander Kwaśniewski powiedział, że Polska nie mogła czekać, aż ktoś inny usunie zagrożenie, jakie stwarzał Saddam Hussajn. Dodał, że Irakijczykom żyje się lepiej po obaleniu dykatora. Wypowiedź Kwaśniewskiego dotyczyła artykułu w dzisiejszym "Życiu Warszawy", w którym Jacek Kuroń nazwał wojnę w Iraku "haniebną awanturą".
Aleksander Kwaśniewski uznał za nieuzasadniony podział na "starą" i "nową" Europę, jaki pojawił się w związku z wojną w Iraku. "Wszyscy jesteśmy członkami starej Europy" - podkreślił prezydent dodając, że Polsce zależy na utrzymaniu więzi Europy ze Stanami Zjednoczonymi i Kanadą. Aleksander Kwaśniewski oświadczył, że Polska jest przeciwna wykorzystywaniu wojny w Iraku do osłabiabiania tych więzi i będzie je ze wszystkich sił umacniać.
Prezydent wyraził przekonanie, że po wejściu do Unii Europejskiej Polska więcej zyska, niż będzie musiała wpłacić do wspólnej kasy. "Jestem przekonany, że Polska uczyni wszystko, aby jak najlepiej wykorzystać środki Unii Europejskiej" - dodał prezydent. Aleksander Kwaśniewski zadeklarował, że Polska będzie się dzielić swymi doświadczeniami z krajami ubiegającymi się o wejście do Unii Europejskiej i NATO. Odpowiadając na pytanie dziennikarza z Ukrainy prezydent powiedział, że dla tego kraju najważniejsze jest podjęcie strategicznej decyzji o wejściu do struktur europejskich.
Prezydent opowiedział się za zacieśnieniem współpracy Polski z krajami Europy Południowej i Wschodniej. Dodał, że "z polskiej strony jest wielkie zainteresowanie współpracą w układzie Kijów - Bukareszt - Warszawa".