Aleksander Kwaśniewski powiedział, że nie ma żadnych nowych informacji na temat porwanej Polki. Podkreślił też, że obecnie nie można wykluczyć żadnych żądań porywaczy. Sytuacja jest wyjątkowa - przekonywał prezydent - bo porwana jest kobietą, nie tylko Polką, ale też obywatelką iracką.
Rozmówca "Sygnałów Dnia" przypomniał, że terroryści działają przeciwko wszystkim, nie tylko obywatelom państw uczestniczących w siłach koalicji międzynarodowej w Iraku. Prezydent stwierdził, że porwanie Polki jest elementem wojny, którą terroryści wypowiedzieli światu. Dodał, że krytycznie ocenia decyzje rządów Hiszpanii i Filipin, którzy pod naciskiem terrorystów wycofali wojska z Iraku.
Prezydent przyznał, że trwają rozmowy z Amerykanami na temat kształtu dalszej współpracy w Iraku.