Banachowicz powiedziała, że od 99-ego roku kolejne rządy nie realizują obietnic, jakie składały pracownikom służby zdrowia. Według niej, jeżeli ostatnie obietnice rządu nie zostaną przełożone na odpowiednie ustawy, to protest będzie trwał, a być może dojdzie nawet do strajku pielęgniarek.
Bożena Banachowicz twierdzi, że pielęgniarki z województwa pomorskiego rozważają nawet masowe składanie wymówień z pracy.
Szefowa związku pielęgniarek i położnych oświadczyła, że domagają się one prawnego zagwarantowania wysokości zarobków oraz pakietu socjalnego, jeżeli ustawa o pomocy publicznej dla ZOZ-ów wejdzie jednak w życie.