Dokument trafił jednak do biur paszportowych, które zaczęły traktować opinię jako zalecenie - zdarzały się przypadki utrudnień przy uzyskaniu paszportu przez osoby, które przedstawiały zdjęcia z ozdobami w uchu.
Pułkownik Żukowicz podkreślił, że szczegóły wydawania paszportów reguluje okólnik ministra spraw wewnętrznych, a nie opinia Straży Granicznej. Dodał jednak, że stosowanie się do opinii Straży przyśpieszyłoby odprawy graniczne, gdyż gdyby na zdjęciach nie było kolczyków, to strażnicy mieliby mniej wątpliwości co do tożsamości osób przekraczających granicę. Jarosław Żukowicz dodał, że osoby, które w paszportach mają zdjęcie z ozdobami w uchu, mogą mieć problem z przekroczeniem granicy. Ozdoby te, podobnie jak na przykład ciemne okulary, mogą bowiem utrudniać indentyfikację posiadacza paszportu.
Straż Graniczna napisała w swojej opinii, że "małżowina uszna ma wiele ważnych cech antroposkopijnych, umożliwiających identyfikację osoby, a ozdoby w uchu mogłyby zdeformować małżowinę".