Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Rzeczpospolita"2 - kinematografia

0
Podziel się:

W roku 2001-ym odwiedziło polskie kina 23 miliony widzów, o 25 procent więcej niż w roku ubiegłym. Nasza kinematografia kwitnie, bo filmy rodzime obejrzało prawie 10 miliony widzów. Ale zarówno dystrybutorzy, jak i producenci filmowi przyglądają się polskiemu rynkowi z niepokojem - pisze ''Rzeczpospolita''.

Trzy pierwsze miejsca na liście kasowych przebojów zajmują polskie superprodukcje. "Quo vadis" zgromadziło ponad 4 miliony widzów, "W pustyni i w puszczy" - ponad 2 i "Przedwiośnie" - prawie 2 miliony.
Spośród filmów zagranicznych największą popularnością cieszył się "Shrek", który zgromadził prawie półtora miliona widzów, tuż za nim uplasowały się: "Dziennik Bridget Jones" z nieco ponad milionem widzów oraz "102 dalmatyńczyki" - 759 tysięcy widzów. Spośród filmów europejskich sukces odniosła "Amelia", która zdobyła 354 tysięcy widzów.
Te wyniki nie napawają jednka optymizmem. W roku 2001-ym cztery polskie superprodukcje przyciągnęły łącznie niecałe 9 milionów widzów - zaledwie o 25 procent więcej niż dwa lata temu samo "Ogniem i mieczem". Producentom "W pustyni i w puszczy" udało się co prawda spłacić kredyt bankowy, ale o zarobku na filmie na razie nie ma mowy. "Przedwiośnie" ostatnią ratę kredytu spłaci dopiero w styczniu, inwestorzy nie odzyskali jeszcze pieniędzy.
O sytuacji w polskiej kinematografii i prognozach na przyszły rok pisze dzisiejsza Rzeczpospolita.

RZ/gut/iar/zasadzinska

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)