Na jego wokandę trafił BIG Bank Gdański SA, który od wypłacanej gotówki każdorazowo pobierał 2 złote. Zakwestionowała to jedna z jego klientek. Zażądała, aby sąd stwierdził, że taki warunek narzucony we wzorcu umowy (którego nie negocjuje się z bankiem) jest niedozwolony.
BIG pobiera prowizje od wypłaty gotówki w kasie, z bankomatu, a także przy realizacji własnych czeków. Posiadacz konta nie ma żadnej możliwości wypłacenia gotówki bez tej opłaty. Tymczasem możliwość swobodnego dysponowania swoimi pieniędzmi to jedno z jego podstawowych uprawnień, które bank ogranicza - podkreślał w pozwie pełnomocnik skarżącej.
Sąd Antymonopolowy uznał, że bank pobiera w tym wypadku podwójną prowizję za wypłatę gotówki. Jedną klient płaci ryczałtowo co miesiąc za obsługę jego rachunku przez bank. Kiedy natomiast wypłaca gotówkę, BIG znów pobiera prowizję. Zdaniem sądu pobieranie dodatkowej opłaty obniża w sposób ukryty stopę odsetek oferowanych przez bank za korzystanie z pieniędzy klientów. Bank zmniejsza swoje koszty, przerzucając je na konsumentów. Z tych powodów pobieranie prowizji za wypłatę gotówki Sąd Antymonopolowy uznał za klauzulę niedozwoloną. Wyrok nie jest prawomocny.
iar/rzeczpospolita/kry/trela
