Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Rzeczpospolita" - Wirtualna ambasada w Berlinie

0
Podziel się:

"Rzeczpospolita" pisze o budowie polskiej ambasady w Berlinie, na której plany polskie władze wydały już ponad 16 milionów złotych. Tymczasem trafią one najprawdopodobniej do szuflady, bo na realizację inwestycji zabrakło pieniędzy.

Co więcej, niemieccy architekci otrzymują wynagrodzenie za nadzór nad budową, której nie ma, gdyż podpisane z nimi umowy nie przewidują możliwości wypowiedzenia.
Jak przypomina dziennik, budynek dawnej ambasady PRL w Niemieckiej Republice Demokratycznej, położony niedaleko Bramy Brandenburskiej miał zostać rozebrany i zastąpiony przez znacznie bardziej reprezentacyjną rezydencję. W 2000 roku pracujący w nim urzędnicy zostali przeniesieni do tymczasowej, ciasnej siedziby. Ówczesne władze podpisały z niemieckimi wykonawcami umowy na sumy, których nie było w budżecie MSZ-u. Wiele z nich tak skonstruowano, że nawet jeżeli strona polska wycofa się z budowy to będzie musiała płacić niemieckim architektom i inżynierom. Tymczasem, jak powiedział "Rzeczpospolitej" Janusz Jesionek z Biura Prasowego MSZ, koszty budowy wyniosłyby obecnie ponad 40 milionów dolarów, czego budżet naszego kraju nie jest w stanie udźwignąć.
Sprawą zainteresowała się NIK, która szykuje doniesienie do prokuratury w tej sprawie. Wśród winnych skandalu NIK wymienia byłego dyrektora generalnego w MSZ Michała Radlickiego i obecnego wiceministra spraw zagranicznych Andrzeja Byrta. Za podpisanie niekorzystnych dla skarbu państwa umów grozi im do 3 lat więzienia.

iar/rzeczpospolita/kry/trela

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)