Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Sygnały Dnia" - Donald Tusk o polskiej polityce zagranicznej

0
Podziel się:

Wicemarszałek Sejmu Donald Tusk uważa, że w polskiej polityce zagranicznej występuje pewien rozdźwięk. Jego zdaniem powodem tego jest to, że zajmują się nią równocześnie premier, prezydent i Sejm.
Lider Platformy Obywatelskiej, który był gościem porannych "Sygnałów Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia, powiedział, że dowodem na nieporozumienia w polskiej polityce zagranicznej jest uchwała Sejmu w sprawie reparacji wojennych od Niemiec.

Wicemarszałek Sejmu Donald Tusk uważa, że w polskiej polityce zagranicznej występuje pewien rozdźwięk. Jego zdaniem powodem tego jest to, że zajmują się nią równocześnie premier, prezydent i Sejm.

Lider Platformy Obywatelskiej, który był gościem porannych "Sygnałów Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia, powiedział, że dowodem na nieporozumienia w polskiej polityce zagranicznej jest uchwała Sejmu w sprawie reparacji wojennych od Niemiec. Zdaniem wicemarszałka Sejmu rozwiązaniem tej kwestii mogłaby być debata konstytucyjna na ten temat. Zdaniem Donalda Tuska trzeba jasno określić, kto powinien odpowiadać za politykę zagraniczną. Gość "Sygnałów Dnia" dodał, że być może większe kompetecje w tej kwestii powinien uzyskać prezydent.

Odnosząc się do wczorajszej wizyty premiera Marka Belki w Berlinie wicemarszałek Sejmu powiedział, że zrobiony został pierwszy krok do dobrego rozwiązania kwestii roszczeń. Donald Tusk dodał jednak, ze dobra wola okazana wczoraj przez kanclerza Niemiec Gerharda Schroedera powinna mieć wymiar praktyczny. Zdaniem Tuska, musi to być 100-procentowa gwarancja dla Polski i Polaków, że niemieckie roszczenia wobec Polski będą nieskuteczne.

Lider Platformy Obywatelskiej podkreślił również, że jego zdaniem do wizyty w Berlinie szefa polskiego rządu zobligowała właśnie uchwała Sejmu w sprawie reparacji.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)