Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Trybuna" - komentarze o porozumieniu w sprawie kodeksu pracy

0
Podziel się:

Trybuna poprosiła by wczorajsze porozumienie zawarte między OPZZ-em a Polską Konfederacją Pracodawców Prywatnych, skomentowali przedstawiciele innych organizacji bezpośrednio zainteresowanych tematem, czyli proponowanymi przez rząd zmianami w Kodeksie Pracy .
Wiceprzewodniczący KK NSZZ Solidarność, Jerzy Langer powiedział "Trybunie", że w samym pakiecie zmian są propozycje, które w całości, a niektóre po małych korektach, mogłyby zostać zaakceptowane przez Solidarność.

Trybuna poprosiła by wczorajsze porozumienie zawarte między OPZZ-em a Polską Konfederacją Pracodawców Prywatnych, skomentowali przedstawiciele innych organizacji bezpośrednio zainteresowanych tematem, czyli proponowanymi przez rząd zmianami w Kodeksie Pracy .
Wiceprzewodniczący KK NSZZ Solidarność, Jerzy Langer powiedział "Trybunie", że w samym pakiecie zmian są propozycje, które w całości, a niektóre po małych korektach, mogłyby zostać zaakceptowane przez Solidarność. Dodał, że Solidarność nie zna jeszcze tego porozumienia, gdyż zostało zawarte tylko przez część partnerów. Jego zdaniem, szkoda, że tak się dzieje, ponieważ - jak powiedział - " Solidarność widzi, iż znów zaczyna się rozgrywać politycznie". Langer dodał, że "nie powinno się stawiać partnerów pod ścianą" i że Solidarności nie podoba się sposób załatwienia problemu. Prezydent Konfederacji Pracodawców Polskich, Andrzej Malinowski nie wie czy Konfederacja poprze tę inicjatywę. Uważa on wspólne stanowisko za chwyt propagandowy. Jego zdaniem wprawdzie jest to kompromis, ale dotyczy tylko niewielkiej części kodeksu i jest praktycznie "podarowaniem Niderlandów". Z jednej strony dobrze, że próbuje się szukać kompromisu, z drugiej - jest to bardzo wybiórcze potkraktowanie rządowego projektu - uważa
Malinowski. Według niego porozumienie w ogóle się nie odnosi do projektu poselskiego. Dziś naszym partnerem w rozmowach jest rząd i parlament - powiedział Malinowski. Dodał, że to właśnie tam powinny zapadać najważniejsze dla kraju decyzje, a nie w gabinetach szefów części związkowców i pracodawców.

trybuna/ makowska/d.nyg

praca
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)