Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Życie" - Warhol przybywa

0
Podziel się:

W Muzeum Teatru Wielkiego Opery Narodowej w Warszawie - zostanie otwarta wystawa "Andy Warhol - amerykański mit". Dzieła artysty, którego nazwisko nieodmiennie kojarzy się z puszką zupy Campbell's, butelką coca-coli, czerwonym jęzorem z logo zespołu Rolling Stonesów i roześmianą twarzą Marylin Monroe, pochodzą z kolekcji Fondazione Antonio Mazzota.

W artykule "Inna twarz mitu" w dzisiejszym Życiu, Anna Bernat pisze, że wystawa stanowi przegląd prac z różnych okresów: od lat 50. sprzed pop artu po lata 80., kiedy twórczość Warhola ma dojrzały, refleksyjny charakter. Ten ton powagi pojawiał się już wcześniej, od 3 czerwca 1968 r., kiedy Warhol został postrzelony przez radykalną feministkę Valerie Solanis i ledwie uszedł z życiem.
Wśród innych, można będzie obejrzeć serię "Myths". To amerykańskie mity - symbole. W żywych barwach, oświetlone diamentowym pyłem portrety Myszki Miki, Supermana, Grety Garbo, wuja Sama i samego artysty - smutna, jakby przecięta na pół twarz mężczyzny.
Jest też seria "10 sławnych Żydów" ze znakomitym portretem Einsteina i są zwierzęta zagrożone wyginięciem w przejmującym cyklu "Endangered Species".
Andy Warhol (1928 - 1987) był człowiekiem, który zrealizował amerykański sen o sukcesie. Syn biednych emigrantów ze Słowacji zdobył świetne wykształcenie plastyczne i stał się miliarderem. Mało kto wie, że Warhol usługiwał bezdomnym, troszczył się o bezrobotnych. Systematycznie w Święto Dziękczynienia, Boże Narodzenie i na Wielkanoc spotykał się z grupą bezdomnych, którym serwował kawę, jedzenie i pomagał się umyć. Regularnie też finansował garkuchnię dla bezrobotnych. Co można dziś odczytać z jego prac? - pyta Anna Bernat w dzisiejszym Życiu.

iar/Życie/pul

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)