Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ratownicy nie nawiązali kontaktu z poszukiwanymi na Elbrusie polskimi alpinistami

0
Podziel się:

W masywie Elbrusu trwa akcja poszukiwania 8-miu polskich turystów, zaskoczonych w górach przez burzę śnieżną. Turyści to młodzi ludzie - prawdopodobnie z Warszawy i okolic oraz ze Szczecina. Mają od 25 do 29 lat.

Wczoraj alpiniści zadzwonili do Polski, że potrzebują pomocy. Ich kolega poinformował o tym naszą ambasadę w Moskwie, która zaalarmowała Elbruską Grupę Poszukiwawczo-Ratowniczą.

Trzy grupy ratowników, które wyruszyły rano w góry, dotarły w rejon pola lodowego na zachodniej ścianie Elbrusu, gdzie znajdują się zaginieni wspinacze.

Zastępca komendanta Elbruskiej Służby Poszukiwawczo - Ratunkowej Dżamał Kałgani powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że dotąd nie udało się nawiązać kontaktu z zaginioną grupą. Dodał, że poszukiwania są bardzo trudne, bo teren, na którym mogą się znajdować, jest bardzo duży, a alpiniści nie zostali na miejscu, z którego telefonowali po pomoc. Kałgani przypuszcza, że Polacy najprawdopodobniej poszli w stronę irigskiego wąwozu.

Złe warunki atmosferyczne utrudniają poszukiwania. "Pogoda na górze jest zła. Śnieg, zawieja i mgła. Temperatura około minus 5ciu - 6ciu stopni" - powiedział zastępca komendanta Elbruskiej Służby Poszukiwawczo - Ratunkowej.

Zastępca komendanta Elbruskiej Służby Poszukiwawczo - Ratunkowej zaapelował do wszystkich polskich turystów, by we własnym interesie przed wyruszeniem w góry koniecznie nawiązali kontakt z ratownikami. "Przekażcie im koniecznie, żeby przyjeżdżając do nas Kaukaz - a szczególności w rejon Elbrusu - odwiedzili koniecznie oddziały naszej służby ratowniczej i skonsultowali się z nami. Podpowiemy którędy najlepiej iść, damy aktualną prognozę pogody. Jak będzie trzeba - pomożemy nawiązać łączność" - przekonuje Dżamał Kałgani. Wszystko to jest bezpłatne. Dzięki informacji od alpinistów mających zamiar wyruszyć w góry, ratownicy będą wiedzieli gdzie ewentualnie ich szukać.

Dżamał Kałgani powiedział że w ciągu najbliższych godzin powinien nawiązać łączność radiową z jedną z grup ratowników. Podkreślił jednak, że akcja prowadzona jest w bardzo trudnych warunkach, a lodowiec, na którym prawdopodobnie znajdują się alpiniści, ma 104 kilometry kwadratowe powierzchni.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)