Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rozpoczął się proces syndyka Stoczni Gdańskiej

0
Podziel się:

Do 10 lat więzienia grozi byłemu syndykowi masy upadłościowej Stoczni Gdańskiej Andrzejowi W., oskarżonemu o narażenie tego zakładu na wielomilionowe straty. Przed gdańskim Sądem Rejonowym rozpoczął się dziś jego proces.

Andrzej W. nie przyznaje się do winy.
Byłemu syndykowi prokuratura postawiła trzy zarzuty. Dotyczą zawierania niekorzystnych dla stoczni umów przy sprzedaży zakładu Trójmiejskiej Korporacji Stoczniowej. Według prokuratury były syndyk naraził w ten sposób stocznię na stratę ponad 119-u milionów złotych.
Najpoważniejszy zarzut dotyczy kwoty za którą Trójmiejska Korporacja Stoczniowa kupiła Stocznię Gdańską. Według aktu notarialnego miało to być 115 milionów złotych. Zdaniem prokuratury było to o 43 miliony złotych mniej. Prokuratura twierdzi bowiem, że korporacja przejęła nie tylko majątek ale również pieniądze zgromadzone na koncie stoczni. Środki te - według prokuartury - nie powinny trafić do nowego właściciela stoczni. Andrzej W. przyznał się dziś przed sądem do zgody na przekazanie korporacji 43-ech milionów złotych. Tłumaczył, że z tych środków korporacja spłaciła długi stoczni, które i tak musiałby spłacić.
Byłego syndyka oskarżono także o to, że pod pozorem sprzedaży stoczni przekazał trójmiejskiej korporacji 74 hektary stoczniowych gruntów. Na zlecenie Andrzeja W. - jedna z firm - określiła je za zbędne do celów produkcyjnych.
Na ławie oskarżonych w tym procesie zasiada również notariusz poświadczający umowę sprzedaży Stoczni Gdańskiej Trójmiejskiej Korporacji Stoczniowej. Grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)