Dzisiaj rozpoczyna się wypłacanie odszkodowań 10-ciu tysiącom bylych robotników przymusowych i niewolniczych Trzeciej Rzeszy, urodzonych przed 31 stycznia 1921 roku. Piotr Kędzierski, dyrektor departamentu promocji i informacji PKO BP przypomniał w rozmowie z Polskim Radiem, że odebrać odszkodowanie może osoba, która otrzymała z Fundacji Polsko-Niemickie Pojednanie zawiadomienie o wypłacie. Osoby, które zgłoszą się po odszkodowanie, będą obsługiwane poza kolejnością przez przeszkolonych do tego pracowników.
Gość radiowych Sygnałów Dnia podkreślił, że
zawiadomienie przesłane poszkodowanym przez Fundację jest
ważne przez 15 dni. Jeżeli termin jego realizacji upłynie,
Fundacja powtórnie je prześle do osoby uprawnionej.
Kędzierski podkreslił, że prócz zawiadomienia do banku
należy wziąć ze sobą dowód osobisty lub paszport wraz z
innym dokumentem tożsamości ze zdjęciem. Zdaniem Piotra
Kędzierskiego z PKO BP, najbezpieczniejszym sposobem
odbioru pieniędzy jest przelanie ich na wcześniej
utworzone konto lub lokatę.
Jan Parys wiceprezes Fundacji Polsko-Niemieckie
Pojednanie
podkreślił, że z odszkodowań skorzysta według przewidywań w
sumie 500 tysięcy osób. Poinformował, że wnioski o
odszkodowanie wypełniło jak dotąd 460 tysięcy
poszkodowanych. Jan Parys zaapelował do byłych robotników
przymusowych, by złożyli wnioski do 11 sierpnia.
Wiceprezes Fundacji potwierdził informację, że
niemiecka fundacja rozważa możliwość zmniejszenia wypłat
dla spadkobierców poszkodowanych tak, by nie zabrakło
pieniędzy dla żyjących poszkodowaych. Jan Parys zapewnił,
że polska fundacja nie przewiduje jednak możliwości
ograniczenia lub zabrania odszkodowania już obiecanego.
09:50 28/06/2001
