'Deficyt ekonomiczny w 2002 będzie na takim samym poziomie jak w roku bieżącym' - powiedział Marek Belka.
'Deficyt ekonomiczny budżetu państwa będzie zamykał się kwotą 30 mld zł, to jest mniej niż 4 proc., ok. 4 proc. PKB' - powiedział Belka.
Belka dodał, że kwota ta wynika z pomniejszenia deficytu sektora rządowego o transfery do OFE oraz powiększenia o planowaną wypłatę rekompensat. Kwota ta nie zawiera jednak prognozowanego na 0,65 proc. PKB deficytu samorządów.
'Deficyt samorządów lokalnych, zakładamy, że będzie wynosił ok. 0,65 proc. PKB' - powiedział.
'Wielkość deficytu samorządów lokalnych nie poddaje się żadnym naszym możliwościom przewidywania, stąd zakładamy bardzo znaczny deficyt, który jeszcze nigdy nie wystąpił, mając nadzieję, że on będzie w rzeczywistości mniejszy' - dodał Belka.
Rząd przewiduje na przyszły rok wpływy z prywatyzacji w kwocie 6,8 mld zł.
'Wpływy z prywatyzacji osiągną nieco mniej niż 7 mld zł. Jest to ocena konserwatywna, nie wykluczamy, że będzie to więcej' - powiedział Belka.
BUDŻET Z UMIARKOWANYM WZROSTEM WYDATKÓW
Według Belki, projekt przyjęty przez rząd jest 'budżetem powrotu do rzeczywistości', gdyż zakłada nominalny wzrost wydatków o ok. 6 proc. w porównaniu do planowanego wykonania tegorocznego.
Belka powiedział, że konstruując ten budżet trzeba było dokonać niezbędnych dostosowań po stronie wydatków. Gdyby bowiem zestawić potencjalne dochody z wydatkami wynikającymi z ustaw, w budżecie zabrakłoby blisko 90 mld zł.
'Skala dostosowań po stronie wydatków do 2 proc. PKB' - powiedział Belka.
'To nie jest jednak tylko budżet dostosowań. Zmieniamy w nim filozofię polityki budżetowej państwa' - dodał.
Belka powiedział, że w następnych latach najistotniejszą zmienną dla decyzji budżetowych będzie poziom wydatków.
'Będzie to stabilizacja łącznych wydatków na ścieżce umiarkowanego wzrostu o stopę inflacji powiększoną o niewielką wartość np. o 1 proc.' - powiedział.
Dodał jednak, że gdyby utrzymywała się zła koniunktura gospodarcza, deficyt budżetu w roku 2003 i latach następnych będzie musiał utrzymywać się na dość wysokim poziomie.
Według Belki zmniejszanie deficytu bez względu na sytuację wprowadziło w ostatnich latach gospodarkę w spiralę recesyjną.
'Deficyt i jego redukcja nie jest celem samym w sobie, celem jest wzrost gospodarczy' - powiedział.
Według Belki projekt budżetu przyjęty przez rząd stwarza szansę na zrównoważenie budżetu w przyszłości.
'Finanse państwa w dłuższym okresie zostaną zrównoważone' - powiedział Belka.
Rząd przyjął we wtorek w projekcie budżetu, że inflacja w grudniu 2002 roku wyniesie 5,0 proc., wobec 4 proc. na koniec 2001, a inflacja średnioroczna 4,5 proc. wobec 5,5 proc. prognozowanych na 2001 rok. Wzrost PKB wyniesie 1,0 proc., wobec 1,2 proc. w 2001 roku. Nominalne PKB oszacowano na ok 760 mld zł.
Rząd przyjął w projekcie budżetu 2002 r. wydatki nie większe niż 183,97 mld zł, a dochody na poziomie 143,97 mld zł, a deficyt nie przekroczy 40 mld zł.
RZĄD OCZEKUJE ZNACZNEJ OBNIŻKI STÓP PROCENTOWYCH W TYM ROKU
Premier Leszek Miller powiedział, że oczekuje znacznej obniżki stóp procentowych do końca 2001 roku.
'Do tej pory chaos, jaki panował w finansach publicznych nie pozwalał Radzie Polityki Pieniężnej na obniżki stóp (...). Rada prowadziła nadmiernie restrykcyjną politykę trochę na zapas' - powiedział premier.
Dodał, że rząd oczekuje, że RPP włączy się aktywnie w plan ratowania polskiej gospodarki i finansów publicznych.
'Obniżka jest konieczna, by dać oddech polskiej gospodarce, by dać szanse na rozwój' - powiedział premier.
Według premiera obniżka stóp procentowych powinna wynosić 3 pkt. proc., a minister finansów oczekuje jej w ciągu 2-3 miesięcy.
'Odczuwalny wpływ obniżki stóp procentowych na stan gospodarki byłby wtedy, gdyby wynosiły one minimalnie 3 pkt. proc.' - powiedział premier Leszek Miller.
W uzupełnieniu minister finansów Marek Belka dodał, że oczekuje takiej obniżki w ciągu dwóch-trzech miesięcy.
'W założeniach budżetowych wyobrażamy sobie, że stopa referencyjna obniży się o około 3 pkt. proc. w ciągu dwóch-trzech miesięcy, a w ciągu roku powinna być na poziomie lekko spadającym' - powiedział Belka.
W tym roku RPP obniżyła stopy procentowe łącznie o 600 punktów bazowych.
PODWYŻKA VAT NA MATERIAŁY BUDOWLANE
Projekt budżetu zakłada, że w 2002 roku zostanie wprowadzona podwyżka VAT na materiały budowlane do pełnej stawki 22 proc. z obecnej preferencyjnej 7 proc.
'Proponujemy podwyżkę VAT na materiały budowlane do pełnej stawki, wprowadzając możliwość odliczenia VAT dla inwestorów indywidualnych. Propozycja ta jest dopracowywana i wymaga współpracy z Ministerstwem Infrastruktury i ze strony Urzędu Mieszkalnictwa' - powiedział Belka.
Według niego, 22 proc. podatkiem VAT mają być objęte również mieszkania nabywane od spółdzielni i deweloperów. Obecnie na mocy rozporządzenia ministra finansów mieszkania od deweloperów mają zerowa stawkę VAT, a spółdzielnie mieszkaniowe nie są w ogóle płatnikami VAT.
PROJEKT BEZ PODATKU IMPORTOWEGO
Rząd nie proponuje w projekcie budżetu wprowadzenia podatku importowego, ale może wprowadzić podatek importowy po pogorszeniu sytuacji gospodarczej.
'Rząd może wprowadzić podatek importowy, jeśli pogorszyłaby się sytuacja gospodarcza w Polsce' - poinformował premier.
'Wpływów podatku importowego nie ma w projekcie budżetu. Natomiast prowadzona jest analiza skutków politycznych dla polskich eksporterów i producentów. Gdyby sytuacja gospodarcza miała się pogorszyć, taki podatek miałby swoje uzasadnienie' - powiedział premier.
OSZCZĘDNOŚĆ W WYDATKACH W USTAWCH OKOŁOBUDŻETOWYCH
Wszystkie rozwiązania, które warunkują zarówno uzyskanie dochodów na poziomie 143,97 mld zł, jak i wydatki nie większe niż 183,97 mld zł znajdą się w ustawach okołobudżetowych.
'Projekty te trafią do Sejmu razem z projektem budżetu. Pierwsze czytanie budżetu planowane jest na 30 listopada' - powiedziała dziennikarzom wiceminister finansów Halina Wasilewska-Trenkner.
Szukając oszczędności rząd zamierza zmienić system przyznawania pomocy społecznej, wstrzymać trzeci etap podwyżek wynikający z Karty Nauczyciela oraz utrzymać płace w sferze budżetowej na poziomie z 2001 roku.
JESZCZE JEDNA NOWELIZACJA BUDŻETU 2002
Źródło rządowe potwierdziło PAP we wtorek, że resort finansów nadal planuje przeprowadzenie w tym roku drugiej nowelizacji budżetu.
'Tak jak mówił wcześniej premier Belka deficyt budżetu miałby być powiększony o 4 mld zł, które poszłyby na spłatę zaległych zobowiązań budżetu' - powiedział rozmówca PAP.
Wicepremier Belka mówił wcześniej, że pod koniec listopada zamierza przygotować projekt jeszcze jednej nowelizacji tegorocznego budżetu dla uregulowania zaległych zobowiązań, które niespłacane powiększają się co roku o odsetki.
Łączna kwota tego typu zobowiązań wynosi ok. 8 mld zł, ale 4 mld zł to zaległe składki wobec otwartych funduszy emerytalnych, których nie można na razie spłacić z powodów technicznych.