Przez Podkarpacie, na pograniczu z województwami
lubelskim i świetokrzyskim, przechodzi druga fala
kulminacyjna na Wiśle. Jest o 5 centymetrów wyższa od
pierwszej, która przeszła tamtędy w piątek. W czterech
miejscach woda przerwała wały przeciwpowodziowe - w
Radomyślu nad Sanem między Witkowicami a Popowicami, w
Zalesiu Górzyckim, w Złotej i u ujścia rzeki Kamiennej w
miejscowości Wesołówka - powiedział IAR Witold Maziarz,
rzecznik Straży Pożarnej:
W Zalesiu Górzyckim doszło do wyrwania części wału
na długości 50 metrów. Zagrożone zostały miejscowości
Trzesin, Sokolniki, Furmany i Orliska. Strażacy ewakuowali
ich mieszkańców.
Do trzeciego przerwania wału doszło po południu w
Złotej. Woda zalała miejscowości: Złota, Andruszkowice i
Staracice. W miejscowości Wesołówka u ujścia Kamiennej po
przerwaniu wału zarządzono ewakuację mieszkańców Ciszyc,
Wesołówki, Sulejowa i Ostrów.
Witold Maziarz podkreślił, że woda w wielu rzekach
utrzymuje się na wysokim poziomie i wały są bardzo
namoknięte. Długa fala dodatkowo osłabia strukturę samych
obwałowań.
Z terenów zagrożonych powodzią ewakuowano prawie 9
tysięcy osób, w tym na terenie województwa
świętokrzyskiego - 7 tysięcy małopolskiego - 1.800 i
100 osób w podkarpackim.
18:56 29/07/2001
