Podczas ostatniej rozprawy, która odbyła się tydzień temu, prokurator zażądał dla niej dożywocia, a czterech lat dla jej konkubenta Piotra K. i takiej samy kary dla jego rodziców. Prokurator zarzucił im składanie fałszywych zeznań, które miały zapewnić oskarżonej alibi.
Beata K. była ekspedientką w sklepie sieci "Ultimo". W grudniu 1997 roku dyscyplinarnie zwolniono ją za kradzież ze sklepu, którą wykryła jego kierowniczka - Anna Jaźwińska. Według aktu oskarżenia, kilka dni po zwolnieniu Beata K. wtargnęła do innego sklepu tej sieci na Nowym Świecie i kilka razy strzeliła do Jaźwińskiej oraz do jej męża Daniela. Rannego mężczyznę oskarżona miała dobić strzałem w plecy. Ciężko ranna kobieta przeżyła. Dziś sąd unniewinnił wszystkich oskarżonych.
To już drugi proces w tej sprawie. Pierwsza instancja także uniewinniła Beatę K. od zarzutów, natomiast Sąd Apelacyjny nakazał rozpatrzyć sprawę ponownie.