Ustawa o zagospodarowaniu przestrzennym jest fatalna - uważają samorządowcy, i pytają czy to zwykła wpadka Sejmu, czy może coś więcej.
Obradująca dziś w Krakowie Komisja Wspólna Samorządów Gospodarczych i Terytorialnych nie pozostawiła suchej nitki na przepisach regulujących między innymi budowanie hiper-marketów.
Aktualne zapisy ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym nie pozwalają gminie odmówić postawienia na jej terenie hipermarketu. Wcześniej każdy sklep o powierzni większej niż 1000 lub 2000 metrów kwadratowych musiał mieć zgodę rady gminy. Obecnie każdy kto ma pieniądze, buduje tak naprawdę co chce i gdzie chce - - uważa Kazimierz Czekaj, członek Komisji Wspólnej. Jego zdaniem atmosfera, w której tworzono nowe prawo, była podejrzana i należy się dokładnie przyjrzeć pracy parlamentarzystów.
Członkowie Komisji wysłali do Kancelarii Sejmu prośbę o wyjaśnienie, jak przebiegały prace nad ustawą. Kazimierz Czekaj chce między innymi dowiedzieć się, kto jak głosował przy wprowadzaniu poprawek. Obawia się że mogło dojść do korupcji, a całą sytuację porównał do afery Rywina.
Samorządowcy uważają że ustawa ma również wiele innych błędów. Zwrócili na przykład uwagę, że ułatwia likwidowanie terenów zielonych w miastach.
Komisja Współna Samorządów Gospodarczych i Terytorialnych przyjęła uchwałę, domagającą się przywrócenia starej wersji ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym.