W Warszawie obraduje Rada Krajowa Sojuszu, która ma ocenić wyniki wyborów samorządowych i wytyczyć cele partii na następne 3 lata.
Według Leszka Millera, szefowie lokalnych struktur SLD, którzy nie weszli do władz samorzadowych, powinni podać się do dymisji. Zdaniem premiera, ogólny wynik wyborów samorządowych był jednak dobry dla lewicy. "SLD wygrało, wprowadziliśmy do samorządów w całej Polsce blisko 7 tysięcy radnych" - powiedział Leszek Miller. Dodał jednak, że jeśli chodzi o bezpośredni wybór wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, to Sojusz może mówić o rozczarowaniu. Premier ma nadzieję, że lokalni działacze SLD wyciągną wnioski z tej porażki.
Z Millerem zgodził się sekretarz generalny SLD Marek Dyduch, który był odpowiedzialny za kampanię wyborczą. Dyduch podkreślił, że przyczyną nie najlepszych wyników kandydatów SLD były spory o miejsca na listach wyborczych.