Zdaniem premiera, Lech Kaczyński próbuje wykorzystać *_ aferę hazardową _ *do prowadzenia kampanii wyborczej. Prezydent chce natomiast komisji śledczej.
Szef kancelarii prezydenta Władysław Stasiak dodaje, że to politycy PO mówią o braku winy ludzi zamieszanych w sprawę. Dlatego Lech Kaczyński opowiada się za szybkim powołaniem komisji.
Stasiak odrzuca propozycje odłożenia jej powołania do najbliższych wyborów. Według niego nie można czekać, aż _ sprawa zostanie zamieciona pod dywan _. Tymczasem premier wyjaśnił, że również chce wyjaśnienia tej sprawy. Uważa jednak, iż z decyzją o powołaniu komisji należy się wstrzymać do zakończenia prac przez CBA i prokuraturę.
Na spotkaniu prezydenta z premiera był m.in. marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, który wcześniej określił prezydencką propozycję spotkania, jako _ dziwną _ i zapowiedział, że zaproponuje spotkanie _ w formule przewidzianej w konstytucji _.
Lech Kaczyński chciał poznać więcej szczegółów na temat, który od wczoraj relacjonują media. Chciał m.in. dowiedzieć się, co działo się po tym, jak premier i prokurator generalny otrzymali dokumenty dotyczące _ afery hazardowej _. Prezydent chce też usłyszeć, czy jest realna szansa na to, by wprowadzić zmiany w prawie, które uniemożliwiłyby tego rodzaju mechanizmy.
W reakcji na doniesienia medialne i spekulacje kancelaria premiera zdecydowała się na opublikowanie kalendarium prac nad ustawą.
Tymczasem Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformowało o podjęciu decyzji o zniesieniu klauzuli tajności dokumentów zawierających informacje o nieprawidłowościach w toku przygotowywania projektu ustawy o grach i zakładach wzajemnych.
Materiały te wcześniej przekazane zostały prezydentowi, premierowi oraz Sejmowi i Senatowi. Szef CBA podjął decyzję o odtajnieniu materiałów w związku z wnioskiem Lecha Kaczyńskiego oraz publicznym apelem Donalda Tuska złożonym podczas konferencji prasowej - czytamy na stronach internetowych CBA.
Raport Money.pl | |
---|---|
*Miliard z hazardu do budżetu. Tylko w tym roku * Rynek gier hazardowych w Polsce rośnie w tempie 40 procent rocznie. Wart jest 17 mld zł. Czytaj w Money.pl |