Wicepremier Kołodko powiedział, że w socjalizmie firmy były wieczne i nie upadały. I właśnie dlatego, jego zdaniem, zbankrutował cały system. Przypomniał on, że w Stanach Zjednoczonych co 5 lat upada 35 procent małych firm zatrudniających do 250 osób, mimo to amerykańska gospodarka się rozwija, ponieważ na ich miejsce powstają nowe.
Grzegorz Kołodko powiedział, że aby w Polsce powstawały nowe małe firmy, które mogłybyby przejąć nadmiar zatrudnionych z dużych przedsiębiorstw, rząd przygotowuje dla nich system pożyczkowy i system poręczeń.
Wicepremier Kołodko podkreślił także, że gotowa już jest - jak się wyraził - fundamentalna ustawa ustrojowa o prawie upadłościowym i naprawczym. Ma ona pozwolić na restrukturyzację dużych zakładów, które rokują szanse na przyszłość i na szybką, "cywilizowaną" upadłość tych, które są w bardzo złej sytuacji.
Grzegorz Kołodko zaznaczył, że rząd będzie pomagał tylko tym, którzy sami chcą sobie pomóc.