Leszek Balcerowicz podkreślił, że godzi to w niezależność Banku centralnego. "Po to jest ta niezależność - powiedział Balcerowicz - by mógł on dbać o zdrowy, stabilny pieniądz i nie był zmuszany do jego emitowania. Podkreślił, że jeśli wprowadza się do obrotu zbyt dużą ilość pieniędzy, to tracą one na wartości.
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.