Wcześniej - od poniedziałku - z ulic zniknie część pojazdów. Mieszkańcy porównują to do ograniczeń z czasu igrzysk olimpijskich w 2008 roku.
Jak informuje państwowa agencja prasowa Xinhua, restrykcje związane ze szczytem Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC) będą dotyczyły _ właściwie wszystkich sfer życia _ w stolicy Chin, od pracy i nauki po załatwianie spraw w urzędach i turystykę. Wszystko po to, by zaplanowane na okres 5-11 listopada spotkania przywódców i delegatów 21 państw członkowskich Wspólnoty _ przebiegły gładko _.
Chińskie władze chcą, by przywódcy państw regionu zastali w Pekinie błękitne niebo i przejezdne drogi. Jednak zanieczyszczenie powietrza i potężne korki na ulicach to dwie największe bolączki stolicy. W ostatnim miesiącu przez co najmniej 10 dni zanieczyszczenie utrzymywało się na poziomie szkodliwym dla zdrowia, a w ubiegłą sobotę smog był tak gęsty, że nie było widać, co jest po drugiej stronie ulicy.
Od piątku, 7 listopada, do 12 listopada zamknięte będą w Pekinie instytucje państwowe i szkoły. Wcześniej, od poniedziałku stanie 70 proc. fabryk w mieście i otaczającym je zagłębiu przemysłowym. Z dróg centrum chińskiej stolicy znikną także ciężarówki, motocykle i trójkołowce.
Prywatne auta osobowe o parzystych numerach rejestracyjnych będą mogły jeździć tylko w parzyste dni, a te o numerach nieparzystych - w nieparzyste. Już kilka dni temu stołeczna drogówka nasiliła kontrole, szczególnie w pobliżu centralnego placu Tiananmen.
_ Wyjadę gdzieś poza Pekin, by pomóc miastu uwolnić się od zanieczyszczenia i tłoku _ - wyznał PAP pracownik chińskiego MSZ, zadowolony z dodatkowego sześciodniowego urlopu. Dodał, że jego zdaniem jakość powietrza podczas szczytu APEC jest ważniejsza niż ewentualne straty poniesione przez fabryki, którym nakazano wstrzymanie produkcji.
_ To jest zaleta rządów jednopartyjnych. Kiedy Komitet Centralny coś postanowi, wszyscy muszą się podporządkować _ - ocenił.
Jednak nie wszyscy podzielają jego entuzjazm. Niektórzy wskazują, że fabryki i tak będą musiały w innym terminie odrobić czas stracony w związku z wymuszoną przerwą. _ Rząd nie bierze pod uwagę, że my jako zakład mamy swoje zobowiązania. Musimy to nadrobić, pracując w weekendy, żeby nie było opóźnień _ - powiedział PAP inżynier z fabryki motoryzacyjnej należącej do państwa.
Podczas spotkań w ramach Tygodnia Przywódców APEC w Pekinie szefowie rządów, ministrowie i przedsiębiorcy z państw regionu będą poszukiwać nowych sposobów na pobudzenie wzrostu gospodarczego i dyskutować na temat możliwości zacieśniania współpracy. Chiny są gospodarzem szczytu APEC po raz drugi. W 2001 roku liderzy i delegaci państw Wspólnoty spotykali się w Szanghaju.
Czytaj więcej w Money.pl