Gazety podały, że to posłanka Sojuszu miała zgłosić poprawkę, korzystną dla właścicieli automatów do gier.
Na konferencji prasowej Marek Wagner podkreślił, że posłanka SLD Anita Błochowiak podczas posiedzenia sejmowej komisji finansów zaproponowała stawkę progresywną. Poinformowała również, że posłowie PSL zamierzali w drugim głosowaniu zgłosić poprawkę obniżającą opodatkowanie do 50 euro. Nie wykluczyła jednocześnie, że wniosek taki poprze Platforma Obywatelska z uwagi na wczesniejsze złoszenie takiego wniosku przez posła Chlebowskiego.
Szef Kancelarii Premiera poinformował, że podczas prac nad ustawą z jego inicjatywy odbyło się spotkanie zajmujących się tą sprawą posłów ówczesnej koalicji. Minister finansów przedstawił na tym spotkaniu wyliczenia, z których wynikało, że należałoby szukać pośredniego wariantu opodatkowania, gdyż stawka 200 euro mogłaby zablokować rejestrację i legalizację automatów.
"W kontekście tych rozmów poseł Błochowiak, przy aprobacie ministra Ciesielskiego, zaproponowała stawkę progresywną. Nigdy pani poseł Błochowiak nie proponowała stawki 50 euro" - powiedział szef Kancelarii Premiera.
Marek Wagner dodał, że w trakcie drugiego czytania potwierdziły się przewidywania posłanki Błochowiak i poseł Gruszka z PSL zgłosił poprawkę obniżającą podatek do 50 euro.