Deutsche Telekom, niemiecka grupa do której należy sieć komórkowa T-Mobile Polska, może być za kilka miesięcy wystawi ją na sprzedaż.
Nieoficjalną informację o potencjalnej możliwości sprzedaży telekomu podała "Rzeczpospolita". Według gazety grupa Deutsche Telekom jeszcze pod koniec ubiegłego roku zleciła doradcom analizy potencjału polskiego rynku telekomunikacyjnego. Dała też nowemu zarządowi T-Mobile Polska kilkanaście miesięcy na poprawę wyników.
Adam Sawicki, który był prezesem T-Mobile Polska do końca marca, przyszedł do firmy, właśnie by zatrzymać spadkowy trend. Sieć traciła klientów na rzecz konkurencji. Udało się ten proces zatrzymać tylko częściowo. Z telekomu w 2016 r. zrezygnowało 1,4 mln klientów.
T-Mobile ma od kwietnia nowego prezesa - Andreasa Maierhofera, który do niedawna był prezesem Telekom Macedonia. To człowiek od lat związany z sektorem telekomunikacyjnym. Pracował m.in. w Telkom Austria, zajmując się rozliczeniami i usługami detalicznymi. Od 2004 roku pracował w Si.mobil Slovenia, skąd przeniósł się do Bułgarii.
W sprawie sprzedaży T-Mobile Polska Niemcy odmówili komentarza. Jednak gdyby scenariusz sprzedaży się jednak sprawdził, może to oznaczać spore zmiany dla Orange Polska, który jest infrastrukturalnym partnerem T-Mobile.
Stephane Richard, prezes Orange, mówił nam niedawno, że Polska to dla francuskiej grupy ważny rynek, ale według osób znających sposób działania zarządów koncernów międzynarodowych nie oznacza to, że nie bierze on pod uwagę innych wariantów. Kilka lat temu Orange szukał nabywcy na sieć stacjonarną, która od lat traci przychody.
A ubiegły rok dla Orange nie był dobry. W 2016 roku grupa Orange miała 1,74 mld zł straty. Mniej więcej tyle zarobiła "na czysto" przez poprzednie 4 lata razem wzięte.
Zdaniem części ekspertów branża komórkowa jest obecnie na rozdrożu. Wprawdzie wypracowuje wysokie przychody, ale coraz większy jest w nich udział sprzedaży smartfonów, a coraz mniejszy rozmów. Właściciele telekomów, także działających w Polsce, muszą nie tylko liczyć się z ograniczonymi możliwościami wzrostu głównego biznesu, ale też inwestować w nowoczesną infrastrukturę. Z jednej strony muszą sprostać nowemu trendowi oglądania telewizji w internecie, a z drugiej nie tracić przychodów na rzecz takich platform jak Facebook - ocenia "Rzeczpospolita".