Bartłomiej Sienkiewicz powiedział w wywiadzie dla Salonu Politycznego Trójki, że Szamil Basajew był od dawna związany z rosyskimi służbami specjalnymi. Odzyskał między innymi dla Rosji Abchazję, wspierając separatyzm abchaski przeciwko niepodległej Gruzji. Od Basajewa zaczęła się druga wojna czeczeńska i droga Putina do władzy. "Kim jest Basajew, trudno powiedzieć, jednak z pewnością nie jest to bojownik sprawy czeczeńskiej" - powiedział Sienkiewicz.
Jego zdaniem przyznanie sie Basajewa do zamachów otwiera Władimirowi Putinowi możliwość prowadzenia w Czeczenii wszelkich działań. "To jest chyba racja stanu tej władzy. Czeczeni jako całość zostali wpisani po tej samej stronie strat i zysków, po której jest Al Kaida. Rosja natomiast usiłuje zrównać Maschadowa z Basajewem i powiedzieć, że są oni tak samo odpowiedzialni za śmierć dzieci" - dodał Sienkiewicz.
Bartłomiej Sienkiewicz zwrócił też uwagę, że rosyjska armia od lat nieskutecznie ściga Basajewa i wyraził przekonanie, że rosyjskim władzom nie zależy na złapaniu go.