Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Sebastian Ogórek
|

VAT rośnie jak na sterydach. Będzie dodatkowe 17,5 mld zł

122
Podziel się:

Wzrost dochodów z VAT od początku roku wyniósł 17,5 mld zł - poinformował w czwartek w TVP Info wiceminister finansów Leszek Skiba. Jak tłumaczy nie wszystko to wynika z działań rządu, ale też po prostu poprawy koniunktury gospodarczej.

Leszek Skiba ma powody do zadowolenia. Wpływy budżetowe rosną bardzo wyraźnie.
Leszek Skiba ma powody do zadowolenia. Wpływy budżetowe rosną bardzo wyraźnie. (STEFAN MASZEWSKI/REPORTER)

Skiba pytany był o to, ile w tym roku państwo "odzyskało" z VAT. - Można powiedzieć, że do teraz wzrost dochodów z VAT-u jest to 17,5 mld zł. Oczywiście znaczna część to jest wzrost wynikający ze wzrostu gospodarczego - Polacy mają więcej pieniędzy, więcej osób pracuje, w związku z tym konsumuje - powiedział.

Dodał, że rząd planował dodatkowe 10 mld zł z ograniczania przestępczości w VAT. - Myślę, że te 10 mld będzie z pewnością zrealizowane - dodał.

Odnosząc się do przyjętego w czwartek przez rząd wstępnego projektu budżetu wiceminister powiedział, że to budżet większych wydatków, większych dochodów, no i w efekcie mniejszego deficytu. - Bo tak naprawdę dochody podatkowe rosną wyraźnie, wzrosną wyraźnie w roku 2018, no i będą sfinansowane wszystkie wydatki, które są istotne dla rządu - wyjaśnił.

Zapewnił, że na pewno nie zabraknie pieniędzy na programy socjalne, na wzrost wydatków na polską armię. - Również należy pamiętać o wyższych wydatkach na zdrowie, bo NFZ wyda około 6 mld zł więcej w przyszłym roku. Te wszystkie wydatki będą sfinansowane właśnie w ramach budżetu - powiedział.

Zaznaczył, że na przykład realizacja programu Rodzina 500+ będzie kosztować prawie 25 mld zł, a obniżenie wieku emerytalnego 9 mld zł. - Te środki są w budżecie, aby zwiększyć dotację do FUS-u, ale jednocześnie ZUS sam bardzo dobrze sobie radzi. Wzrost gospodarczy powoduje, że coraz większe pieniądze napływają do ZUS-u w formie składek. Liczba osób pracujących rośnie, bezrobocie mamy - można powiedzieć - rekordowo niskie. Sam ZUS otrzymuje na tyle dużo składek, że ta dotacja nie rośnie gwałtownie - zastrzegł wiceminister.

Zobacz także: Rozbito gang wyłudzających VAT

Rząd przyjął w czwartek wstępny projekt budżetu na 2018 r. Zaplanowano dochody w wysokości 355,7 mld zł, wydatki budżetu państwa w wysokości 397,2 mld zł, co oznacza, że deficyt budżetu będzie nie większy niż 41,5 mld zł. Natomiast deficyt sektora finansów publicznych (według metodologii UE) ma wynieść 2,7 proc. PKB.

Ponadto, założono, że PKB wzrośnie w ujęciu realnym o 3,8 proc., a średnioroczna inflacja wyniesie 2,3 proc. Rząd założył też wzrost przeciętnego rocznego funduszu wynagrodzeń w gospodarce narodowej oraz emerytur i rent w wysokości 6,3 proc., wzrost spożycia prywatnego w ujęciu nominalnym o 5,9 proc.

gospodarka
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(122)
Matthew
7 lat temu
Ludzie ocknijcie się. Masełko, owoce i wiele innych artykułów spożywczych i przemysłowych drożało jak oszalałe. Przemysłowe to w przewadze azjatyckie badziewie, więc wpływ tej sprzedaży na rozwój gospodarki jest zerowy. VAT musiał dawać państwu spory przychód. Tylko kto na tym skorzystał? Morawiecki z Szydło przyklapują z uciechy, że obudziła się inflacja dająca nadzieję pokrycia nonsensu ekonomicznego 500+. Wygląda na to, że lud roboczy też się cieszy, bo wiele osób w komentarzach poniżej chwali rząd za posunięcia. Pytam jakie posunięcia? Wzrosły wydatki ludności bo ruszyła inflacja już niwelująca propagandowe działanie 500+. 500+ z roku na rok będzie mocno traciło przez procesy inflacyjne. Radość Morawieckiego jest fałszywa, bo on wie skąd się biorą te '"wspaniałe" niespodziewane wyniki pozyskiwania pieniędzy z VAT.
vatowiec
7 lat temu
Bzdura. Żadna koniunktura gospodarcza. po pierwsze nie zwracają przedsiębiorcom nadpłaconego Vat. Po drugie podwyżka wynagrodzeń a co za tym idzie ZUS generuje zyski do budżetu skarbu państwa. Po trzecie ludzie dostali 500+ a tym samym wzrosła konsumpcja a co za tym idzie wpływy VAT. Tyle w temacie. A wszyscy obudzą się z ręką w nocniku bo państwo już jest zadłużone powyżej uszu.
microszkop
7 lat temu
Sztuczne podniesienie najniższej krajowej spowodowało zwiększenie kosztów funkcjonowania firm co wymusiło wzrost cen a tym samym wpływów z VATu ZUSu i PiTa. Osoby które miały odnieść korzyści z podniesienia pensji poniosły wyłącznie koszty podczas wydatkowania swoich pieniędzy o kwoty większe niż uzyskali z tego "numeru". Gdyby władzy zależało na poprawieniu bytu najniżej uposażonych to podnieśliby znacznie kwotę wolna od podatku a zrekompensowali wprowadzeniem 3 progu podatkowego który sami w poprzedniej kadencji zlikwidowali działając na rzecz oligarchów. Obecna władza już się wykazała ochroną bogatych kosztem biednych co aktualnie powtórzyła rozdając bogatym pieniądze na ich dzieci. Tylko 20% dzieci było wychowywane w biedzie pozostali dostały bonus na smatfony z darmowym internetem z kieszeni biedaków nie objętych programem 500+. Belka miał rację mówiąc na komisji AG że Polacy mają poważne kłopoty z matematyką. Ja dodam że Polacy mają kłopoty z logiką i empatią.
ha ha ha
7 lat temu
połowa z tego to vat z tabletów, komórek i telewizorów wydawanych z 500 plus, to ile zarobili producenci tych gadżetów co?
Adam
7 lat temu
Kilka osób w Rosji biedniejsze o 17,5 mld.
...
Następna strona