Jak mówią, najpierw słychać było potężne uderzenia, potem przez kilka sekund falowała ziemia. Na skutek trzęsienia w niektórych budynkach popękały ściany, gdzieniegdzie poodpadał tynk.
O 12.50 ziemia w Polkowicach zatrzęsła się ponownie. Tym razem było to jednak niewielkie tąpnięcie.
Ratownicy górniczego pogotowia z Sobina zostali postawieni zostali w stan pełnej gotowości. Uruchomiono także służby miejskie, które mają sprawdzić czy i w jakim stopniu uszkodzeniu uległy budynki mieszkalne.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.