Wakacyjna oferta interesującej pracy, czy atrakcyjnego wyjazdu albo obietnica osiągnięcia pełni szczęścia w życiu - może okazać się przynętą, którą często stosują sekty.
Zdaniem dominikanina ojca Tomasza Alexiewicza z Centrum Informacji o Sektach i Nowych Ruchach Religijnych mechanizm werbowania do sekty polega na manipulacji psychiką człowieka. "Pod przykrywką nauki technik relaksacji, oddychania, wschodnich szkół medytacji często kryje się sekta" - stwierdził dominikanin.
Według Ryszarda Nowaka - przewodniczącego Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami ofiarami sekt są przede wszystkim ludzie młodzi i wykształceni. "Sektom zależy głównie na ludziach młodych, zdrowych, zdolnych i pochodzących z dobrych rodzin. Stają się oni następnie przywódcami sekt" - uważa Nowak.
Do sekt trafiają szczególnie osoby wrażliwe, będące w trudnej sytuacji życiowej, szukające sensu życia. Według ojca Alexiewicza podobny mechanizm nakłaniania do swoich racji stosują politycy. "I jedni i drudzy ukazuja świat w czarnych kolorach i jednocześnie obiecują poprawę warunków życia" - powiedział ojciec Tomasz Alexiewicz.
Informacji na temat negatywnej działalności sekt można znaleźć na stronach internetowych Zakonu Dominikanów: www.dominikanie.pl.
Od sierpnia na terenie dużych miast takich jak Warszawa, Łódź, Katowice, Kraków, Częstochowa, Wrocław, Trójmiasto są rozdawane ulotki informujące o zagrożeniu działalnością sekt.
