W Warszawie odbył się koncert poparcia dla sił demokratycznych na Ukranie. Impreza pod hasłem "Kijów-Warszawa, wspólna sprawa" miała miejsce przy pomniku Piłsudskiego koło Belwederu.
Uczestniczący w koncercie były premier Tadeusz Mazowiecki wyraził swój podziw dla pokojowej walki Ukraińców, które - według niego - musi doprowadzić do demokratycznej przyszłości. Ostrzegł ich również przed możliwością prowokacji.
W czasie koncertu połączono się telemostem z uczestnikami manifestacji na placu Niepodległości w Kijowie. Obecna na placu rzeczniczka prasowa Wiktora Juszczenki, Iryna Heraszczenko przypomniała, że bez wczorajszych negocjacji przy okrągłym stole nie byłoby dzisiejszej decyzji Rady Najwyższej Ukrainy. Zaznaczyła przy tym rolę, jaką odegrał polski prezydent w rozmowach między opozycją a obozem władzy.
Podczas koncertu warszawiacy mogli posłuchać, między innymi ukraińskiej śpiewaczki jazzowej Roksany Wikaluk czy też Elektrycznych Gitar.