Wydanie 15 tysięcy dodatkowych wiz dla pracowników tymczasowych ogłosił Departament Bezpieczeństwa Krajowego USA. Administracja Donalda Trumpa chce w ten sposób załatać dziurę na lokalnym rynku pracy, ale taka decyzja stanowi jaskrawe zaprzeczenie deklaracji, jakie w tym samym czasie składa amerykański prezydent.
- Staniemy po stronie naszych firm, a co chyba ważniejsze, po stronie naszych pracowników - powiedział w poniedziałek Donald Trump. - Czas na nową politykę, którą określą dwie proste zasady: będziemy kupować amerykańskie i zatrudniać Amerykanów - wyjaśnił.
Podczas spotkania w Białym Domu z przedstawicielami amerykańskich firm prezydent ogłosił bieżący tydzień mianem "Made in America". Pokaz objął 50 amerykańskich produktów pochodzących z 50 stanów.
Tego samego dnia, gdy Donald Trump fotografował się na tle gitar elektrycznych Gibsona i zawiasów drzwiowych firmy Beehler, wygłaszając płomienne deklaracje o wspieraniu amerykańskich pracowników, jego rząd wydał komunikat o zwiększeniu puli wiz dla pracowników zagranicznych.
Z wydanego przez Departament Bezpieczeństwa Krajowego USA komunikatu wynika, że liczba wiz dla pracowników tymczasowych zostanie zwiększona o 15 tysięcy. Jak wyjaśniono, na rynku panuje niedobór pracowników, którzy chcieliby wykonywać tymczasowe prace w sektorach nierolniczych.
Wpuszczenie na amerykański rynek większej pracowników tymczasowych z zagranicy ma według rządu uchronić amerykańskie firmy przed "nieodwracalnymi stratami" spowodowanymi niedoborem pracowników.
Agencja Reuters wytyka Donaldowi Trumpowi, który od wielu miesięcy głośno mówi o potrzebie zatrudniania Amerykanów, że jego biznesy hotelowe i wypoczynkowe bazują na zatrudnianiu pracowników tymczasowych z zagranicy.
Jeszcze przed objęciem urzędu prezydenta, Trump groził karnymi cłami amerykańskim firmom, które chcą przenieść produkcję poza granice USA, by skorzystać z niższych kosztów pracy.
Twitterowe groźby prezydenta-elekta okazały się skuteczne wobec Forda, który na początku roku ogłosił, że rezygnuje z budowy fabryki w Meksyku, a zamiast tego zatrudni dodatkowych pracowników w fabryce w Flat Rock w stanie Michigan.
Donald Trump w kwietniu podpisał rozporządzenie wykonawcze nazwane "Kupuj amerykańskie, zatrudniaj Amerykanów !". Rozporządzenie to ma służyć radykalnej rewizji i zaostrzeniu kontroli nad programem wizowym H-1B, który Trump w czasie kampanii wyborczej nazywał "programem taniej siły roboczej".
Trump przekonywał wówczas, że pogram wizowy H-1B pozwala na zatrudnienie nisko opłacanych obcokrajowców, kosztem Amerykanów posiadających te same kwalifikacje.
Rozporządzenie wykonawcze Trumpa nie przewiduje całkowitej likwidacji programu wiz pracowniczych, ale zapewnienie, że wizy takie otrzymają zgodnie z intencjami tego programu najlepiej wykształceni, najwyżej opłacani specjaliści w poszukiwanych na amerykańskim rynku pracy specjalnościach.
Rozporządzenie zobowiązuje także resorty federalne do zapewnienia, że w różnych projektach budowlanych i konstrukcyjnych finansowanych przez rząd federalny w pierwszej kolejności będą wykorzystywane produkty amerykańskie.