- Dzięki niestroniącej od ryzyka, oddanej pracy ostatnich lat uratowaliśmy w rosyjsko-węgierskich kontaktach wszystko, co było można, i mamy dobry punkt wyjściowy, by kiedy świat wreszcie wróci do logiki i ducha współpracy, węgierska gospodarka startowała z dobrej pozycji na rynkach rosyjskich - oświadczył.
Według niego należy tę współpracę docenić, bo była prowadzona "w trudnym środowisku międzynarodowym", gdyż "w zachodniej części kontynentu powstał silny nastrój antyrosyjski, antyrosyjska polityka stała się modna".
Orban powtórzył podaną wcześniej przez ministra spraw zagranicznych Petera Szijjarto liczbę 6,5 mld dol. jako wysokość strat, które przyniosły węgierskiej gospodarce sankcje przeciwko Rosji z tytułu niewykorzystanych możliwości eksportowych.
Putin ze swej strony powiedział, że znaczną uwagę podczas rozmów poświęcono współpracy gospodarczej, w tym rozbudowie węgierskiej elektrowni atomowej Paks. - Ta inwestycja wartości 12 mld euro stworzy 10 tys. nowych miejsc pracy - podkreślił.
Odnosząc się do tego projektu Orban powiedział, że udało się już usunąć znaczną część przeszkód w dwustronnej współpracy nuklearnej. Wyraził nadzieję, że Unia Europejska wkrótce podejmie decyzję w jedynej "otwartej kwestii", jaka jeszcze pozostała. Prace mają ruszyć w 2018 roku.
Komisja Europejska zamknęła w listopadzie 2016 roku postępowanie przeciwko Węgrom za umowę z Rosją w sprawie projektu modernizacji elektrowni jądrowej w Paksu. KE zrezygnowała z kwestionowania przyznania Rosjanom kontraktu bez procedury przetargowej.
KE wciąż prowadzi jednak postępowanie dotyczące możliwej pomocy państwa i tym samym naruszenia zasad pomocy publicznej przy rozbudowie siłowni. Bruksela sprawdza, czy prywatny inwestor dostałby takie same warunki finansowania, jakie dla rozbudowy elektrowni zapewnia węgierskie państwo. Jeśli KE uzna, że nie, oznaczać to będzie złamanie unijnych reguł dotyczących pomocy państwa.
Putin zapewnił, że rosyjski gaz "zawsze na 100 proc." będzie docierać na rynek węgierski. Orban ze swej strony oświadczył, że trudno uniknąć kwestii stabilności dostaw przez Ukrainę i Węgrom zawsze zależało na dywersyfikacji szlaku dostaw. Nie wykluczył przy tym, że Węgry mogłyby otrzymywać gaz np. przez Turcję lub z Gazociągu Północnego przez Słowację.
Orban wspomniał też o planach rozpoczęcia rozmów ze stroną rosyjską o dostawach gazu rosyjskiego na Węgry po 2021 r.
Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska