Izraelska opozycyjna Partia Pracy i kierowane przez zdymisjonowaną na początku grudnia minister sprawiedliwości Cipi Liwni liberalne ugrupowanie Hatnuah (Ruch) utworzyły wczoraj wyborczy sojusz przeciwko premierowi Benjaminowi Netanjahu.
Liwni i lider Partii Pracy Isaak Herzog wystąpili na wspólnej konferencji prasowej z hasłem _ Razem zwyciężymy _. Jak się oczekuje, program wyborczy nowego sojuszu akcentować będzie kwestie kontynuowania rozmów pokojowych z Palestyńczykami i niwelowania społecznych dysproporcji w życiu gospodarczym.
W następstwie kryzysu rządowego parlament Izraela zadecydował w poniedziałek o swym rozwiązaniu, co otworzyło drogę do przeprowadzenia 17 marca przedterminowych wyborów.
Złożona z pięciu dość odległych od siebie pod względem ideologicznym i politycznym ugrupowań koalicja rządowa rozpadła się, gdy Netanjahu zdymisjonował 4 grudnia Liwni oraz stojącego na czele centrowej partii laickiej Jesz Atid (Jest Przyszłość) ministra finansów Jaira Lapida. Premier zarzucił obojgu ministrom usiłowanie politycznego puczu.
Według sondaży w efekcie wyborów nastąpi prawdopodobnie powrót Netanjahu do władzy, gdyż wielu Izraelczyków popiera twarde stanowisko premiera w konflikcie z Palestyńczykami i innych kwestiach dotyczących bezpieczeństwa państwa. Nie wyklucza się jednak, że nowy sojusz centrolewicowy wysunie się na pierwsze miejsce, nieznacznie wyprzedzając kierowany przez Netanjahu prawicowy blok Likud.
Czytaj więcej w Money.pl