6/6
href="http://manager.money.pl/galerie/wybory-parlamentarne-w-australii-g636499.html">src="http://static2.money.pl/i/galeria/233/12/623081_m644x431.jpg"/>
fot: PAP/EPA
Premier Australii Kevin Rudd uznał zwycięstwo konserwatywnej opozycji w sobotnich wyborach parlamentarnych nad kierowaną przez niego Partią Pracy (ALP) i złożył gratulacje przywódcy opozycji Tony'emu Abbottowi. Partia Pracy rządziła Australią przez sześć lat.
Rudd powiedział, że _ jako lider laburzystów przyjmuje odpowiedzialność _ za wynik głosowania. Przedstawiciele centralnej komisji wyborczej po przeliczeniu 80 proc. głosów prognozują, że koalicja Partii Liberalnej Australii Abbotta i Partii Narodowej Australii zdobyła ok. 81 miejsc w 150-mandatowej Izbie Reprezentantów, niższej izbie parlamentu. Według tych prognoz 54 miejsca przypadną ALP.
Pełne oficjalne wyniki spodziewane są jeszcze w sobotę. W zgodnej opinii analityków o zwycięstwie opozycyjnej koalicji Abbotta zadecydowało zmęczenie Australijczyków wewnątrzpartyjnymi rozłamami w ALP. _ Te wybory zostały nie tyle wygrane przez opozycję, co przegrane przez rząd _ - ocenił były laburzystowski premier Bob Hawke.
Wcześniej przed Ruddem niektórzy politycy laburzystowscy już uznali publicznie porażkę swego ugrupowania. - _ Z natury jestem ostrożna, ale to jasne, że teraz pozostaje już tylko kwestia tego, jak wielkie zwycięstwo odniesie _ opozycja - oceniła minister zdrowia Tanya Plibersek w wypowiedzi dla państwowej telewizji. Także minister obrony Stephen Smith uznał: _ Wyraźnie przegraliśmy _.
Według pierwszego i jak dotąd jedynego sondażu exit poll, przeprowadzonego dla stacji Sky News przez ośrodek Newspoll, opozycja zdobyła 53 proc. głosów i może liczyć na 97 mandatów; na Partię Pracy głosowało 47 proc. wyborców. Nie podano, ile wynosi margines błędu.
Głosowanie rozpoczęło się o godz. 8 czasu wschodnioaustralijskiego (o północy z piątku na sobotę czasu polskiego). Z powodu różnic czasowych lokale na zachodzie kraju zamknięto o godz. 18 (10 czasu polskiego), a na wschodzie - dwie godziny później.
Według australijskiego prawa udział w wyborach jest obowiązkowy dla wszystkich obywateli powyżej 18. roku życia. Stąd szacuje się, że głosowało ponad 14,7 mln obywateli; 3,2 mln głosów oddano już w trakcie głosowania przedterminowego.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Wybory w Australii. Premier Rudd ogłosił termin Australijski premier informacje o terminie wyborów podał w e-mailu wysłanym do swoich zwolenników. | |
Mają nowego premiera. Szykują się zmiany? W wewnętrznym głosowaniu deputowanych Partii nowy premier pokonał dotychczasową szefową rządu, która zapowiedziała rezygnację w razie niekorzystnego dla niej wyniku. | |
Urny zamknięte. Kogo wybrali Australijczycy? Są już pierwsze sondaże prezentujące wyniki wyborów parlamentarnych. |