Zdaniem rosyjskiego ministra obrony Rosji Igora Siergiejewa, pierwsze
wyniki śledztwa w sprawie przyczyn katastrofy 'Kurska' będą znane za dwa-trzy
dni. Pierwsze wnioski mają być wyciągnięte - powiedział Siergiejew telewizji
RTR - na podstawie zdjęć satelitarnych.
'Jesteśmy ciągle na poziomie hipotez.Prawdziwe przyczyny katastrofy
pozostają do ustalenia' - powiedział minister. Dodał, że analizowane są
zdjęcia, wykonane przez satelity, które prowadziły obserwację miejsca
katastrofy.
W poniedziałek Sergiejew oświadczył, że według wstępnych ustaleń
przyczyną katastrofy 'Kurska' była kolizja z - jak to określił - obiektem
pływającym o rozmiarach zbliżonych do okrętu podwodnego.
Prokuratura wojskowa rosyjskiej Floty Północnej rozpoczęła śledztwo
mające wyjaśnić okoliczności i przyczyny tragedii. W śledztwie uczestniczą
prokurator generalny Rosji Władimir Ustinow, dyrektor Federalnej Służby
Bezpieczeństwa Nikałaj Patruszew oraz naczelny prokurator wojskowy generał
Michaił Kislicyn.
'Kursk' zatonął 12-go sierpnia na Morzu Barentsa w czasie ćwiczeń
Floty Północnej. Wrak ze zwłokami 118-tu członków załogi leży na dnie na
głębokości 108-miu metrów.
