Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Sebastian Ogórek
|

Z Equifax wykradziono dane 150 milionów klientów. Każdy może żądać nawet 25 tys. dolarów

3
Podziel się:

Amerykański potentat kredytowy firma Equifax wymienia kadrę zarządzającą bezpieczeństwem danych - podał w sobotę serwis BBC. Ma to związek z ujawnieniem przez firmę w ubiegłym tygodniu, że padła ofiarą ataku hakerskiego.

Wyciek obejmuje nawet 150 milionów osób. Firma musi szykować się do wypłaty gigantycznych odszkodowań.
Wyciek obejmuje nawet 150 milionów osób. Firma musi szykować się do wypłaty gigantycznych odszkodowań. (AP/EAST NEWS)

W ręce cyberprzestępców mogły wpaść dane około 143 mln Amerykanów, ok. 400 tys. Brytyjczyków i znacznej liczby Kanadyjczyków. Do ataku doszło między połową maja a lipcem tego roku.

Według BBC ze stanowiska ustąpili szef ds. bezpieczeństwa danych i dyrektor działu informatyki Equifax.

* Hakerzy kradną konta w mediach społecznościowych *

W związku z wyciekiem danych firmę Equifax czeka sądowa batalia z klientami, którzy wysunęli wobec niej roszczenia. Amerykańska Federalna Komisja Handlu prowadzi obecnie dochodzenie w tej sprawie. Zależnie od przepisów stanowych, jak podał serwis BBC, indywidualni klienci mogą domagać się od Equifax do 25 tys. dol. rekompensaty.

Jak podała firma z siedzibą w Atlancie, hakerzy mogli przejąć numery ubezpieczeń społecznych, daty urodzenia, adresy i numery praw jazdy ok. 143 mln Amerykanów.

Cyberprzestępcy uzyskali ponadto dostęp do 209 tys. numerów kart kredytowych, a także ok. 182 tys. innych dokumentów zawierających wrażliwe dane osobowe.

Equifax to firma świadcząca usługi głównie dla biznesu, zajmująca się analizą kredytową i doradztwem, również w sytuacjach po wycieku danych. Jest jedną z trzech największych tego typu firm w Stanach Zjednoczonych. Kredytodawcy wykorzystują dane gromadzone przez tego typu biura m.in. do oceny zdolności kredytowej klientów ubiegających się o pożyczkę na zakup domu, samochodu czy występujących o wydanie karty kredytowej.

Firma przeprosiła klientów i obecnie współpracuje przy wyjaśnianiu sprawy z władzami i organami ścigania w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Wielkiej Brytanii. Jak podał Bloomberg, FBI bada, czy kradzież danych miała wyłącznie charakter kryminalny, czy też stały za nią obce służby wywiadowcze, tak jak w wypadku wycieku danych 500 mln kont Yahoo w 2014 roku.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(3)
Polski bankie...
7 lat temu
Czyli jednym słowem, przychodziłem do banku, składałem wniosek o kredyt, a cała analizę prowadziła zewnętrzna firma, która później archiwizowala moje dane. Takie rzeczy tylko w USA, a to niby takie demokratyczne i praworzadne państwo.
PRAWDZIWYM
7 lat temu
........
PRAWDZIWYM
7 lat temu
........