Money.pl: Nasz dziennikarz w Brukseli dowiedział się, że są małe szanse na ratyfikację ACTA. Większość europarlamentarzystów sprzeciwia się temu projektowi. Czy Pan może potwierdzić te informacje?
Jacek Saryusz-Wolski, eurodeputowany PO: W tej chwili chyba faktycznie nie ma większości dla tego dokumentu. Pamiętajmy, że już wcześniej Parlament Europejski uchwalał różnego rodzaju rezolucje dotyczące niejasnego procesu legislacyjnego ACTA, wobec którego w zasadzie wszyscy mieli zastrzeżenia. I głosowania były bardzo wyrównane. Wynikało z nich, że zwolennicy ACTA mieli przewagę zaledwie około 20 głosów. Obecnie, przy mnożących się zastrzeżeniach, ACTA prawdopodobnie straciła większość i w czerwcowym głosowaniu nie przejdzie.
Czy w takim razie premier Donald Tusk nie gra na czas zawieszając proces ratyfikacyjny wiedząc, że za kilka miesięcy uwolnią go od niewygodnego problemu europosłowie?
Rzeczywiście, gdyby Parlament Europejski odrzucił projekt, skończyłby się nasz polski dylemat w tej sprawie. Pamiętajmy jednak, że do czerwca wiele może się zdarzyć i nie mamy stuprocentowej pewności co do wyniku głosowania w PE. Dziś wiele wskazuje na to, że ACTA nie zostanie ratyfikowana, ale to dopiero potwierdzi się po kilkumiesięcznym procedowaniu nad tą umową.
Mówi Pan o polskim dylemacie. Nie byłoby go, gdyby premier nie kazał podpisywać dokumentu zaraz po wybuchu gwałtownych protestów?
W sytuacji, jaka wówczas panowała, właściwym krokiem było podpisanie dokumentu, a następnie wstrzymanie ratyfikacji, choć wiem, że można w tym dostrzegać pewną sprzeczność.
To chyba raczej świadczy o chwiejności premiera, niż o jego przemyślanym działaniu?
Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/109/m201837.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/tusk;acta;nie;musi;byc;ratyfikowana,94,0,1015134.html) *Tusk: ACTA nie musi być ratyfikowana * Premier zapowiada szczegółowe konsultacje oraz drobiazgowe podejście do dokumentu międzynarodowego. Można to jednak wyjaśnić w ten sposób, że jeżeli Polska jako prezydencja przeprowadziła ACTA przez Radę UE i zarekomendowała jej przyjęcie, to niekonsekwencją byłoby, gdyby sama tego aktu nie podpisała. Natomiast byłoby złe, gdyby mając jednak wątpliwości, ciągnęła dalej procedurę ratyfikacyjną. Także to jest takie salomonowe wyjście, żeby podpisać ale nie ratyfikować. Z tego co słyszę od innych europosłów, podobna sytuacja spotyka ten akt legislacyjny w kilku innych krajach.
Czyli to porażka polskiej prezydencji? Czy naszą rolą nie było właśnie wyjaśnienie wątpliwości wokół ACTA, a nie bezrefleksyjne forsowanie ustawy?
Tylko pamiętajmy, że prace nad tą umową zaczęły się już dużo wcześniej. W dodatku, w 90 procentach jej materia dotyczy spraw handlowych, które są w kompetencji Komisji Europejskiej, a nie państw członkowskich. Tylko 10 procent zapisów dotyczy prawa karnego. Przez to kraje członkowskie siłą rzeczy poświęcały jakby mniej uwagi tej sprawie. Zagadnieniami handlowymi z zasady bowiem zajmuje się Komisja Europejska. Dlatego to ona prowadziła cały proces negocjowania tej umowy i dopiero na jego finiszu przekazała Radzie Unii Europejskiej, której przewodniczyliśmy.
Czyli Pana zdaniem sprawa ACTA nie obciąża negatywnie naszej prezydencji?
Obciąża zarówno Polskę, jak i szereg innych krajów, które nie wychwyciły kontrowersyjnych zapisów i nie dokonały odpowiednio szerokich konsultacji w tej materii. Te błędy można jednak jeszcze na szczęście skorygować. Po to mamy tyle kroków legislacyjnych, żeby tak istotnych przepisów nie wprowadzać zbyt pochopnie, nawet jeśli na skutek tego będzie trzeba przygotowywać zupełnie nowy dokument i uchwalać go od nowa.
Takie sytuacje w Parlamencie Europejskim nie są niczym nowym. Tak było przecież w przypadku umowy SWIFT, która dotyczyła wymiany danych bankowych między Unią Europejską a USA.Dokument ten został początkowo odrzucony przez europosłów i dopiero po odpowiedniej korekcie został przyjęty w nowej formie.
Czytaj więcej o sprawie ACTA w money.pl | |
---|---|
Ministrowie na dywaniku u Tuska? Kamienie przeciw ACTA W Poznaniu doszło do starć z policją i ataku na siedzibę PO. Czyja głowa poleci? | |
W rządzie jest spór? Premier wyjaśnia, że... Jak zadeklarował, jest gotów do poważnej rozmowy w celu przejrzenia _ wszystkich za daleko idących kompetencji w dziedzinie kontrolowania obywateli _. | |
Przeszedł wniosek PiS w sprawie ACTA Marszałek Ewa Kopacz stwierdziła, że nie ma potrzeby przeprowadzania w tej samej sprawie debaty plenarnej. |