Szef Boston Fed Eric Rosengren podkreślił dziś rano, że utrzymanie tempa kreacji nowych miejsc pracy w USA na obecnym poziomie będzie prowadzić do przestrzelenia stopy bezrobocia na poziomie 4.7%, odpowiadającej pełnemu zatrudnieniu. To już kolejna jastrzębia wypowiedź z jego strony. W piątek oznajmił on bowiem, że obecna rynkowa wycenia grudniowej podwyżki stóp procentowych na poziomie nieco poniżej 70%, jest rozsądna. W piątek również wypowiadała się Janet Yellen, i choć jej wystąpienie dotyczyło głównie kwestii teoretycznych, to jednak rynek zinterpretował je gołębio. Do 66% obniżyła się bowiem rynkowa wycena podwyżek stóp procentowych przez FED przed końcem roku. Zdaniem szefowej FED powiązanie pomiędzy rynkiem pracy, a inflacją jest obecnie słabsze. To sugeruje, że w sytuacji, gdy głównym priorytetem Rezerwy Federalnej jest obecnie rynek pracy skłonność do zacieśniania polityki monetarnej może być niższa. Z drugiej jednak strony dodała ona, że zbyt długie utrzymywanie dostosowawczego podejścia do
polityki monetarnej może pociągnąć za sobą pewne koszty, do których zaliczyć można brak stabilności finansowej, czy inflację. Notowania EURUSD praktycznie nie zareagowały na te słowa i w dalszym ciągu znajdują się blisko poziomu 1.10.
Wśród pozostałych głównych walut w dniu dzisiejszym należy zwrócić uwagę na dolara australijskiego, który wyraźnie dziś traci wobec USD. Wynika to z deprecjacji chińskiego juana wobec USD do najniższego poziomu od września 2010. Dolar nowozelandzki zyskuje z kolei 0.3% wobec USD przed jutrzejszą publikacją danych na temat inflacji. Rynek w 84% wycenia obniżkę stóp procentowych podczas kolejnego posiedzenia RBNZ, podczas gdy prognozy wobec wtorkowych danych wskazują na płaski przebieg inflacji w III kw., który może pod znakiem zapytania stawiać zasadność dalszych cięć stóp procentowych.
Ropa naftowa na otwarciu nowego tygodnia pozostaje powyżej 50 USD za baryłkę WTI. Dziś o poranku irański minister ds. ropy ponownie podkreślił, że kraj musi odbudować wydobycie do poziomów sprzed nałożenia sankcji eksportowych przez kraje zachodu (4 mln baryłek dziennie), a sam eksport musi wzrosnąć do 2.2 mln baryłek. Iran w dalszym ciągu nawołuje do ograniczenia wydobycia przez kartel OPEC, co miałoby się jednak odbyć bez jego udziału. Indywidualne kwoty produkcyjne mają być dyskutowane podczas formalnego spotkania w końcówce listopada. Rosyjski minister ds. energii Alexander Novak ponownie zakomunikował dziś, że Rosja jest gotowa przystąpić do porozumienia.
Na rynku akcyjnym, mimo pozytywnego zaskoczenia ze strony wyników amerykańskich banków za III kw. nastroje nie są najlepsze. Parkiety europejskie otworzyły się na minusach, a w przypadku amerykańskiego S&P500 znajdujemy się na poziomie 2120 pkt. Zaplanowane na dziś po sesji publikacje IBM oraz Netflix nie będą miały wpływu na przebieg sesji. W dniu dzisiejszym warto zwrócić uwagę na dane na temat wrześniowej produkcji przemysłowej w USA. Wypowiadać się dziś będą również Stanley Fischer oraz Mario Draghi, którzy raczej nie będą odwoływać się do najbliższych decyzji dotyczących polityki pieniężnej, szczególnie szef EBC przed zbliżającym się posiedzeniem.
